piątek, 24 lipca 2015

Marzenia… czyli tak to sobie wymarzyłam



Odkąd zaczęłam swoją przygodę z pikowaniem moim marzeniem była taka właśnie poducha,


  Backgrounds Feathers  centralnie w samym jej środku 



Wreszcie udało mi się zrealizować moje marzenie dzięki wiedzy nabytej podczas kursu z Cindy Needham( wspominałam o nim w poprzednim poście)
W ramach ćwiczeń powstała też druga poducha ,  odmienna od pozostałej.



Szkoda, że  zdjęcia nie oddają w pełni  połysku nici , nie bardzo widać jak piękny jest jej brzeg  w którym wykorzystałam wzór zaczerpnięty od mojej drugiej mentorki Leah Day.










I to tyle na dzisiaj ..miłego weekendu życzę…




                                                                                 

                                                               Ewa…

24 komentarze:

  1. Piękne prace ,podziwiam cierpliwości i talentu ! Również uwielbiam Twoje mentorki/nauczycielki :)
    Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękności ! Klękajcie narody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarumieniałam się i to mocno ...Moniko dziękuję za ciepłe słowa

      Usuń
  3. Ty jesteś geniuszem. Brak słów na to piękno....

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło tak wspaniale, że chyba w życiu nie robiłaś nic innego --->>> tylko doskonaliłaś się w pikowaniu :)) Gdzie się zaopatrujesz w takie piękne kwieciste materiały (poprzednie poduszki też miały)?? Czy to jest len, czy bawełna? Ostatnie pytanie - tam, gdzie jest pikowanie w krateczkę - co to jest na styku tych kwadracików (gęściej naszyta nitka czy drobny koralik)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt sporo ćwicze ,chociaż ostatnio miałam w tym spore zaległości.Dlatego te poduchy to też poligon ćwiczebny przed nowym wyzwaniem.Ponieważ wszystkie testowe poduchy są dla mnie, to szkoda mi do przeszyc nowych kuponów materiału .Dlatego chętnie korzystam z zakupów w charity shop .W Anglii jest ich całe mnówstwo, funkcjonują trochę inaczej niż nasze second handy.Opróćz używanych rzeczy jest tez mnóstwo nowych.Udało mi sie tam "upolować"kilka takich " perełek" dla cełow ćwiczebnych.Ten jak i poprzeni materiał zakupiłam tam własnie.Nie jest to czysta bawełna - to mieszanka bawełna a domieszką poliestru.No cóż nie można mieć wszystkiego.Kolorystyka i faktura kwiatów rekompensują to,że nie jest to 100% bawełny.Co do Grid Work czyli rusztowania to zrobiłam dla kontrastu zamocowania zwykłym małym zygzakiem , Cindy Needham natomiast często w miejscu przecięć używa dla ozdoby koralików.Ja nie dałam koralików bo to jednak poduchy codziennego użytku, mające gwarantować spokojny sen .

      Usuń
    2. "codziennego użytku" i "spokojny sen" - toż profanacja ich używać!

      Usuń
  5. Woooow! Fantastyczne. Bardzo, ale to BARDZO mi się podobają. Patrzenie na Twoje prace to wielka przyjemność. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję bardzo za dodatkową motywacje do pikowania:-)

      Usuń
  6. Fantastycznie,Ewa! Jestem pełna podziwu dla Twojego talentu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiu ...gdyby nie Ty to pewnie do dnia dzisiejszego pikowałabym tylko po liniach.Jestm Ci bardzo wdzięczna za motywacje do działania :-)

      Usuń
  7. Ewa, jesteś mistrzynią w tym co robisz. Obserwuję Twoje poczynania z maszyną do szycia od ???????? /dosyć dawna/ i zastanawiam się czy jest jeszcze coś czego byś nie potrafiła wyczynić w tej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu jeszcze jest pare rzeczy , kótorych pewnie musze sie nauczyć...ale fakt teraz wreszcie w dziale szycia robie to co kocham , to co jak sie okazało było gdzieś skrzętnie na dnie szuflady skrywana pasją .

      Usuń
  8. Ewa, jesteś tak zdolna jak Wiesia - obie jesteście moimi wzorcami i dumna jestem że potraficie pikować równie pięknie co jakieś międzynarodowe gwiazdy.
    Dzięki Wam dochodzę utwierdzam się że ja też potrafię. Mało ćwiczę ale efekty już widzę.

    Poduchy obie są przepiękne Ewo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozpływam się w zachwycie... rozpływam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zafascynowana jak pięknie pikujesz :) Pięknie wyszkoliłaś się w pikowankach kolorową nicią! BRAWO!!! Ja póki co stawiam na biel, bo inaczej widać tzw. trzęsącą rękę...
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewciu Twoje poduchy i samo pikowanie są niesamowicie piękne, wspaniałe :) To bardzo miłe kiedy samemu można spełniać własne marzenia... ciekawa jestem jakie są jeszcze Twoje marzenia związane z pikowaniem?

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne, cudne, cudne i jeszcze śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Poduszki marzenie, coś niesamowitego. Pikowanie idealne :) Pewnie każdy Ci zazdrości, ja również :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany jakie cudne. Pierwsza juz mnie zachwycila, a druga jeszcze lepsza :). Zdolniacha z Ciebie :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Żebym ja swoje marzenia tak mogła pięknie realizować:-) Po prostu cudo!:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. łał, zachwyt wzbudzasz, pięęękne są!!!!!!!!!!!!1

    OdpowiedzUsuń
  17. A to to już w ogóle mistrzostwo! :)

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...