czwartek, 6 listopada 2014

Czyszczenie overlocka czyli jak ja to robię.




Tak wyglądał ostatnio mój overlock. 


Kiedy zobaczyłam jak mocno jest zabrudzony pomyślałam, że  to właściwie dobry moment by zrobić  posta o jego czyszczeniu. Systematyczne czyszczenie przedłuża  nie tylko zdecydowanie jego żywotność  , ale też wpływa   na jakość ściegu. O tym jak regulować ściegi pisałam tutaj
Jednak  czasami  kiedy zawodzą wszystkie sposoby regulacji ściegu , przyczyna jest bardzo prozaiczna i tkwi porostu w odrobinach  zbijającego się w tzw : „filc” kurzu i nitek w miejscach które pokazałam na zdjęciach poniżej.



Tam gdzie  jest  więcej przestrzeni spokojnie można wyczyścić zanieczyszczenia pędzelkiem.


Natomiast w trudno dostępnych miejscach posiłkuje się pensetą  .A propos pensety to są ich ( przynajmniej ja mam o nich wiedze) dwa rodzaje .Z pozoru wyglądają podobnie .


Jednak różnią się małym szczegółem ,który sprawia że użytkowanie ich nie jest jednakowe .



Dzięki temu małemu bolczykowi  ta  druga  doskonale  chwyta  nitkę co jest niesłychanie ważne przy przewlekaniu nici. Lepiej też  trzyma niewielki kawałek materiału za pomocą którego czyszczę kurz w miejscach trudnodostępnych. 


Po  „ wysprzątaniu „ pozostaje jeszcze tylko naoliwienie.




 Ja oliwię tylko w tych dwóch miejscach, które zaznaczyłam na zdjęciu poniżej.


No a potem to już tylko szycie.


Nie wiem  jak Wy,  ale ja  siadam do szycia….
                                                                                       Ewa….

p.s
A tak  na marginesie to bobrze jest mieć na wyposażeniu pensete nie tylko na potrzeby overlocka ale i stebnówki  bo to bardzo przydatna rzecz ułatwiająca zdecydowanie szyciowe życie.

12 komentarzy:

  1. Dobrze, że pokazałaś gdzie ją oliwisz, bo miałabym dylemat.
    Ale miałaś brudny overlock :P widać, że szyjesz dużo.
    Ja nie mam tej drugiej pensety właśnie mi takiej brakuje, tamta nie trzyma mi dobrze jak złapię dalej.
    Ja dziś mam labę może jutro coś skroję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz już wiesz jaka penseta Ci potrzebna.Z taką co jej nitka ucieka to można oszaleć przy nawlekaniu nici do overlocka...

      Usuń
  2. Jak tak wygląda overlock gdy się go używa... to ja swojego nie używam wcale :) a do tego mam nerwicę natręctw bo odkurzałam i pędzelkowałam już kilka razy. Bardzo fajny wpis, wreszcie mam porównanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią gdzie drwa rąbią tam i wióry lecą...a czyścić warto i to często bo to zdecydowanie przedłuża jego żywotność.Tym razem ja wyjątkowo "przespałam" czyszczenia ,a to pewnie dlatego ,że ciurkiem szyłam ciemne rzeczy i nie było pilnej potrzeby czyszczenia pod rzeczy jasne.

      Usuń
  3. U ciebie jak u mechanika :).
    Sprytna jesteś-nie tylko świetnie szyjesz ale i z maszyną rozprawić się potrafisz :)
    A misiaczków nie potrzebowałaś :))).
    Pozdrawiam Marta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie " misiaczków " mi nie trzeba było ...tutaj obywa się bez nich.Misiaczki pilnie są mi potrzebne przy czyszczeniu noża do krojenia jak mi tam kiedyś moja osobista siostra śrubę do tarczy na wieki wieków amen przykręciła :-) :-) :-)

      Usuń
  4. Ja takie rzeczy to odkurzaczem robię, zakładam ta końcówkę (taką szczoteczkę wąską) chwila moment i wyczyszczone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od czasu do czasu korzystam z sprężonego powietrza, ale takie częste odkurzanie to tez nie za dobrze bo przy okazji wydmuchujesz smar z części.Jak robię taki przedmuch nie częściej raz na pól roku ,ale wtedy rozbieram do dokładnie z przodu i od dołu i dmucham po czym do środka daje smar lub gęsty olej.Tak mnie " oświecił " jeden mechanik od maszyn .

      Usuń
  5. Kiedy pokazujesz to wszystko wydaje się takie proste, gorzej przedstawia się jeżeli trzeba to zrobić samemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie sprzątanie w porównaniu z domowymi porządkami to jak spacerek w letni dzień:-)

      Usuń
  6. Udielając odpowiedzi Wioli przekonałaś mnie ;) Będę pamiętać o tym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję ,że przede wszystkim do spacerów.... bo ja zawsze podziwiam zdjęcia jakie na nich robisz :-)

      Usuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...