Jutro
miała być prezentacja ścinkowego wyzwania
u Diany , niestety w moim wydaniu jej nie będzie. Swój czas musiałam
podzielić na rzeczy bardzo ważne i te mniej ważne .Bardzo gorący mam teraz czas w swoim życiu. Szyje co
prawda dużo ale nie jest to szycie z serii : "... to co
tygryski lubią najbardziej”.
A
lubią na przykład kosmetyczkowe przeszycia. W ramach rozładowania stresu ,w pełnym biegu powstały dwie kosmetyczki.
Już od jakiegoś czasu chciałam zmierzyć się z wszyciem zamka po łuku. Na początek
zrobiłam sobie formę kosmetyczki
z lekkim łukiem. A oto i ona :
Pasuje
do szytych przeze mnie ostatnio toreb wakacyjnych. A także doskonale wpasowała
się w jedno z ostatnich wyzwań w Szufladzie
W
wyzwaniu obowiązkowym był element w
kolorze złotym. Nie ma tego za wiele ,
bo i powierzchnia kosmetyczki mała. Ale
są aż dwa akcenty : złoty
kluczyk i w kolorze starego złota spirala zamka .
I tym to sposobem zgłaszam
moją kosmetyczkę do wyzwania w Szufladzie.
Potrzebna
mi też była druga maleńka przydasiowa
kosmetyczka , która doskonale pasowałaby do
małej torebki .I tu już poszłam na całość , zamek wszyty jest po
konkretnym łuku.Przy jego wszyciu posiłkowałam się wiedzą nabytą w necie. A kosmetyczka wygląda tak.
A ja
momentami wyglądałam tak
Ponieważ do
wykończenia tej kosmetyczki niestety czasami musiałam się posługiwać zwykłą igłą i nitką….br…….. nie cierpię
tego…
I już
zaczynam myśleć jak ten ręczny proces
szycia wykluczyć takiego modelu kosmetyczki.
I tyle
tylko powstało w minionym tygodniu w
temacie … to co tygryski lubią
najbardziej ….
Ten
wakacyjny czas jest dla mnie gorącym czasem
prostowania swojej zawodowej drogi. Dlatego przepraszam Ewę ,Anię i
Gosię za zaległe wymianki a Basię i Anię
za brak przesyłek .Przy dobrych wiatrach do
tych ostatnich przesyłki wyjdą już w tym tygodniu.
Przepraszam
też za swoją małą aktywność na Waszych
blogach , ale jak już z wszystkim się uporam to wrócę szybciutko na swój wędrowny szlak po Waszych Krainach Kreatywnej Twórczości….. pa
Ewa
Ewo, kosmetyczki urocze :) Wciąż wprowadzasz coś nowego :) Ja lubię wszystkie Twoje kosmetyczki; i te z zamkiem na prosto i te z magnesikami, a teraz również i z zamkiem w łuk ;) Aleeee....powstało też niedawno pewne etui i nim też koniecznie musisz się pochwalić ;) Ola Jot
OdpowiedzUsuńTeż czeka na swoja kolej , ale w pierwszej kolejności musi go zobaczyć właścicielka :)))))
UsuńKosmetyczki ja zawsze doskonałe, przydasiowe urocze:) Emilka powiedziała, iż torebka fioletowa jest jej a mi może dać ten mały portfelik:)
OdpowiedzUsuńEwa trzymam kciuki, aby się wszystko ułożyło jak najlepiej.
Cóż zrobić , przychodzi z życiu każdej matki taki czas kiedy jej potrzeby się "kurczą " a córki " rosną "...a pocichutku może coś tam wymyślimy ..pa ucałowania dla Emilki :)
UsuńEwa pięknie to ujęłaś,buziole przekazane :)
UsuńKosmetyczki pierwsza klasa :) Chciałabym kiedyś uszyć coś tak pięknego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sabina
Dziękuję :))))
UsuńKosmetyczki Przesliczne :) Suuper poradzilas sobie z wszyciem zamka po luku :) Trzymam kciuki ,aby u Ciebie sie wszystko szybko dobrze ulozylo tak jak wlasnie tego chcesz !!! Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńŚliczne kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńEwuniu, pracuj sobie spokojnie, my cierpliwie poczekamy :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczki wyszły bardzo udane.
Pozdrowienia. Ola.
Piękne.
OdpowiedzUsuńŚliczne te kosmetyczki! Po prostu brak mi słów:)) Jestem pod wrażeniem wszystkich Twoich prac:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńNie, no ja się jednak schowam pod stół - ze względu na tą drugą kosmetyczkę...!!! To jest dzieło sztuki i niemożliwe żebyś sama ją uszyła ;-) Nie, oczywiście wierzę żeś ją sama uszyła, ale od dzisiaj zacznę się modlić żebym umiała tak szyć jak Ty! ;D
OdpowiedzUsuńIwonko skromność przez Ciebie przemawia ...:)
UsuńRomantyczna,koronkowa kosmetyczka jest jak najbardziej moją faworytką.W obydwu doceniam dokładność i zastosowanie szczegółów.Buziaki.
OdpowiedzUsuńŚliczne te kosmetyczki :) wszywanie zamka po łuku to dla mnie czarna magia, a Twoje wszycia są idealne :)
OdpowiedzUsuńJakie romantyczne te kosmetyczki... takie wdzięczne przez te dodatki... też szyłam tę wersję malutkiej ale nie wyszło mi zbyt ładnie łączenie szwa między końcówka zamka a denkiem... muszę poćwiczyć...
OdpowiedzUsuńNo właśnie połączenie tych końcówek spędza mi sen z powiek...myślę jakby to usprawnić:)
UsuńCudowne te kosmetyczki. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM takie klimaty
OdpowiedzUsuńPiękne! Zachwyciło mnie zwłaszcza to maleństwo. Zdradź proszę z jakich internetowych źródeł korzystałaś:D!
OdpowiedzUsuńWiesz co w większości podglądałam dzięki dr.Googlowi jak to robią Chinki , bo one głównie szyją takie rzeczy.
UsuńAle trafiłam też na tego tutka :
http://timotei-timotei.blogspot.com/2009/10/myntpung-trinn-for-trinn.html
jest całkiem niezły....
Mistrzostwo świata! Jak ja uwielbiam oglądać Twoje prace! Są jak obrazy,przepiękne :)
OdpowiedzUsuńEwuniu, prześliczne są Twoje kosmetyczki, ta malutka jest przeurocza, a ta duża taka romantyczna ...
OdpowiedzUsuńNiech Ci się Kochana wszystko ułoży w życiu tak jak chcesz i wracaj do nas uśmiechnięta i szczęśliwa.
Pozdrawiam, Agnieszka
Twoje torby i kosmetyczki z kwiatami bardzo mi się podobają, chociaż to nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńTa druga kosmetyczka i owszem. Zamki wszyte po łukach, wyższa szkoła jazdy ;-)
Bardzo mi się podobają, zwłaszcza romantyczna pierwsza:) A co ciekawego teraz szyjesz?:)
OdpowiedzUsuńAniu myślę,że odpowiedź znasz...:)
Usuńbardzo fajne, podoba mi się zwłaszcza ta druga, zdumiona jestem co pięknego zrobiłaś z kawałeczków tkanin :)
OdpowiedzUsuńMinka całkiem fajna:))), a kosmetyczki cudne:)))
OdpowiedzUsuńWyzwaniowa kosmetyczka jest przepiękna, bardzo elegancka :) Ewuniu, życzę Tobie drogi zawodowej prościutkiej jak struna :)))
OdpowiedzUsuńPiękne kosmetyczki:) Życzę powodzona w prostowaniu drogi:)
OdpowiedzUsuńObserwuję Twoje szyciowe poczynania i za każdym razem widzę kolejny krok do przodu ! :) Kosmetyczki super.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu.
Pozdrawiam serdecznie Marta :)
Świetne kosmetyczki...Kwiat przepiękny:)
OdpowiedzUsuńJa powiem tylko ... ach!
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale:)
OdpowiedzUsuń