Dołożyłam troszkę koronek bawełnianych i odrobinę koralików ostatnio trochę z nimi eksperymentuję czy udanie musicie ocenić same …mnie się to nawet podoba. Szyło się szybko i dobrze a to dlatego ,że wyjątkowo lubię ten kształt kosmetyczek. Naniosłam na formy ostatnie już chyba poprawki i wyszły wreszcie takie jak chciałam zwężone ku dołowi i smukłe do góry. Za eksperymentowałam też zupełnie zresztą przez przypadek i środki uszyłam na flizelinie bez kleju o średniej grubości .Szyło się super a i końcowy efekt też jest dobry bo środki nabrały wreszcie sztywności i nie załamują się do środka. To tyle w kwestii technicznej ,co do wizualnej to same musicie ocenić . A ja jeszcze na koniec zgłoszę je do Szuflady na ostatnie wyzwanie … „ścinki i resztki”
A resztek i ścinków do pozszywania było tyle ….
J….pa ….. do następnego razu…
Ach...gdybym ja umiała tak szyć....wszystko to cudne jest niezwykle...pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńOj tam , oj tam - byłam Madziu dzisiaj u Ciebie i podziwiałam...
UsuńEwa:) cuda wyczarowujesz z tych ścinków i resztek:)są piękne:)
OdpowiedzUsuńDziekuję Krysiu...
UsuńTo magia,żeby z niczego zrobić coś!Cudnie wykorzystałaś resztki,aż nie do wiary.Piekne kosmetyczki.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJeszcze troszke i się rozpłynę i kto Ci ta torbę uszyje?
UsuńTwoje szyciowe tworki są niesamowite!!
OdpowiedzUsuńnawet ze ścinków i resztek potrafisz wyczarowac takie cuda!! :)
pozdrawiam
Już tak mam jak na centusia przystało ,że każdego ścinka szkoda .A jak szkoda to niestety coś trzeba z nimi zrobić...
UsuńFantastyczna kompozycja! W ogóle nie wygląda to na ścinki :) to sztuka zrobić coś z niczego :) super! Chciałabym kiedyś uszyć kosmetyczkę na maszynie :)
OdpowiedzUsuńTo niemożliwe ,że jeszcze nie uszyłaś .. . muszę kiedyś do Ciebie przyjść z dłuższą wizytą...dzisiaj " przycupnełam przy kursikach" .
UsuńCudowne, tak jak można połączyć kilka serwetek w dekupażu tak można pozszywać kilka różnych skrawków materiału i ...pięknie!!! Ale bez talentu i wyczucia, nie byłoby takiego efektu!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuję Aniu - a to mnie zskoczyłaś z tymi serwetkami ...ja przy próbach z jedną mam spore kłopoty a Tu mówisz ,że kilka....
UsuńA co tam, ja lubię kolaż i patchwork są z jednej rodziny :D
UsuńGratuluję! Dziewczynom z szuflady też przypadły do gustu kosmetyczki!!!
Są rewelacyjne, uwielbiam takie łączenia kolorów. Pozdrawiam i dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo , ja też uwielbiam taki zestaw kolorów.Do szycia wspaniały ale za to zdjęcia robi się ciężko.
UsuńUrocze kosmetyczki wręcz rewelacyjne♥
OdpowiedzUsuńDziekuję :-)
UsuńKosmetyczki są rewelacyjne! Uwielbiam twoje prace Ewo:) Są elegancki i gustowne. Super. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńahh komplecik boski!
OdpowiedzUsuńłał, kosmetyczki są cudowne !
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczki piękne :)
Ścinki..., a takie cuda stworzyłaś :) Ciepły blog, który wspaniale się czyta :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do mnie :) http://6ranowmigotkowie.blogspot.com/
Ty kochana i z niczego cuda wyczarujesz !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i czoła chylę :))) Cieplutko pozdrawiam !