Pilne zamównie…

Od Wiki przywędrowało pilne zamówienie na golfiki .Zima za oknem ,sanki wyciągnięte a przy takiej zabawie szalik tylko stanowi przeszkodę. Tak więc golfiki szyły się pilnie….a i zapotrzebowanie przyszło w porę a dlaczego wytłumaczę za momencik.

Ten uszyłam od a-do z  na samym overlocku

Ten natomiast pozszywany jest na overlocku ale  rękawy i doły podszyte są na renderce

A jak je szyłam  i z czego są uszyte o wszystkim  możecie przeczytać tutaj .No i wszystko się wyjaśniło…ja  „szyciara”  zawsze mówiąca ,że nie mam ani talentu ani cierpliwości do tłumaczenia  zgłosiłam nie tak całkiem dawno chęć  podzielenia się swoją wiedzą .Wszystko potoczyło się  szybko i dołączyłam do grona  Redakcyjnego  .Z jednej strony się cieszę , z drugiej mam duszę na ramieniu … ale jak  się powiedziało  a to trzeba powiedzieć i  b.....

No i  jak to mówią czego się Jaś nie nauczył to Jasiek będzie musiał…i ja się muszę nauczyć się  dzielenia  z  innymi  swoją  szyciową wiedzą .

A jak już się tak  nachwaliłam  to podziękuję Wam za wszystkie ostatnie ciepłe komentarze pod moimi postami  i  powitam cieplutko wszystkich tych którzy dołączyli do grona moich obserwatorów już po zakończeniu mojego Candy….. J