sobota, 7 lipca 2012

Moja grządka czyli….. dobro to lubię

Musiałam dzisiaj  chociaż  na chwilkę  wpaść  na krótkiego  pościka  i  opowiedzieć Wam jak  w  czwartkowe popołudnie przybyły do mnie przecudnej urody „ szyciowe  przydasie” zobaczcie same.



Przytargał je od Pani Lidi ( tej samej o której  pisałam Wam  już  wtedy  kiedy obdarowała mnie książką o patchworku)  mój osobisty małżonek  .


Pani Lidio dziękuję bardzo  ….takiej "szyciarze" jak ja sprawiła Pani w to czwartkowe popołudnie ogromną frajdę ... mam nadzieję ,że moje ochy i achy  słychać było aż na Zakolu ......
Witam też gorąco   moją 100 obserwatorkę Luluu   i  czym prędzej biegnę do maszyny  bo trzeba ten fakt jakość uczcić  J

8 komentarzy:

  1. Ewo , toż to prawdziwe skarby dla "szyciary":)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę ...juz nawet w kierunku klamer poczyniłam pierwsze kroki a te srebrne i w kolorze starego złota guziki to miód na moje serce:)

      Usuń
  2. Ależ skarby, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajne przydaski szyciowe pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  4. Fiu fiu, ale skarby!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję setki:)))

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...