piątek, 13 stycznia 2012

Z potrzeby

Z wielkiej potrzeby musiałam przeszyć dla siebie a właściwie na potrzeby mojej kuchni rękawice  kuchenne.
Stare niestety musiały nas opuścić . Rozpoczęłam nurkowanie w resztkach materiałów. Znalazłam jeden ścinek ,który w sklepie bardzo mi się w całości na wałku podobał /  uwielbiam margaretki/ ale niestety w pracowni przewalał się z miejsca na miejsce ...bo do czego bym go nie przyłożyła to nie pasował.  Aż wreszcie  przyszła jego pora  .Pomyślałam wyjdzie to wyjdzie nie wyjdzie to trudno.
Pokroiłam , Telimenka przepikowała, zszyłam, obszyłam skosem no i tak wyszło :




Cały urok w przepikowaniu - moje  ukochane  margaretki na kremowym tle ożyły.Zdjęcie nie oddaje całego ich uroku .. ale w mojej kuchni wiosna .Jak tylko wchodzę do niej to od razu szybciej w garnkach mieszam.....

4 komentarze:

  1. Witam Cię Ewo, dzięki że zajrzałaś do mnie, mam nadzieję, że jeszcze wpadniesz. Pooglądałam sobie i rozgościłam się u Ciebie, wygląda na to, że na dłużej, bo patchworki to także poniekąd moja pasja, choć ostatnio dość zaniedbana. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w szyciu, bo to co tu widziałam wyszło Ci wspaniale.
    Pozdrawiam sedecznie,

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, rękawice uszyłaś super! a te pikowania są faktycznie rewelacyjnie! Widzę, że Ty i Telimena dobrze się rozumiecie:) Pozdrawiam serdecznie Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewuniu, cudne są te rękawice. Pikowanie rewelacja. No to gotowanie już jest tylko przyjemnością. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle u Ciebie,bardzo praktycznie.Wiosenny wzorek na pewno rozwesela kuchnię.Pikowanko też cudne.Gdybym to ja miała rękawice,które pomagają gotować...Serdecznie Ci dziękuję za miłe słowa u mnie.

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...