piątek, 18 stycznia 2013

W czterech zdaniach …



Cieszę się, że dzięki mojemu poprzedniemu postowi mogłyśmy troszkę powspominać jak to dawniej bywało..a bywało sądząc po Waszych rozmarzonych komentarzach całkiem fajnie..
Żeby nie było tak całkiem kuchennie a troszkę  Walentynkowo  bo w odcieniach  czerwieni   to pokażę Wam to  :


Zastukał Pan listonosz i przyniósł mi wygraną w zabawie u Pauliny. Wygrałam co prawda jedną Panią Misiową , ale Paulinka zrobiła jeszcze jedną dla  drugiej księżniczki. No i co najważniejsze zrobiła każdej kocyki …ach te kocyki będą  śliczne  Misulinki  opatulane  z lewa i z prawa…. z góry i z dołu  … już to czuję


A  dla mnie Paulina  dodała  jeszcze sporą garść serwetek.. . Paulinko dziękuję Ci bardzo - zrobiłaś mi nimi  ogromna przyjemność   . Zdałam sobie sprawę ,że  jakoś taka   pazerna się ostatnio zrobiłam na wszystkie serwetki jakbym co najmniej z nich ubrania szyła  ..ech chyba mnie wciągnęło…



Były cztery zdania ?  Były cztery tematy  … zmykam  pa
                                                                                                 Ewa

16 komentarzy:

  1. Ale super fartuszek! W stylu pin-up :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fartuszek śliczny, wspaniała wygrana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fartuszek jest EXTRA :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja muszę powiedzieć, że ten post też bardzo mi przypomina dzieciństwo ponieważ miała taki sam fartuszek,którego uwielbiałam.
    Fartuszek jest to dziś i nawet ostatnio u babci moja Emileczka w nim biegała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej:)Fartuszek urokliwy♥

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny fartuszek w groszki :)
    no i miśki urocze :)
    hihi i kto nie lubi serwetek?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny fartuszek :) taki dziewczęcy, idealny na Walentynki, to prawda :)
    piękne prezenty dostałaś :) ja uwielbiam gromadzić serwetki

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny fartuszek, już mnie urzekł na FB. Ramka w serwetce z Czerwonym Kapturkiem jest właśnie w takie kropeczki :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie śliczne te misiulki, a fartuszek, aż chce się gotować :))

    OdpowiedzUsuń
  10. No, no... pomysł z walentynkowym fartuszkiem super, tylko czy to wersja ♂ ♀ ? ;) A misiaczki dla dziewczynek urocze - takie do przytulenia :) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  11. W takim fartuszku to dopiero frajda gotować, misiaczki słodkie.Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Fartuszek śliczny:)) O matko! To już Walentego niedługo.... a u mnie wciąż klimaty świąteczne:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo się cieszę, że mogłam dać Wam troszkę uśmiechu na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fartuszek uroczy i misiaczki szydełkowe piękne. Jak ten czas leci, a u mnie jeszcze choinka stoi:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Fartuszek przesłodki i prawdziwie walentynkowy !!!
    Wygrane misiaczki ... prawdziwe słodziaki ! Gratki kochana :)))
    Cieplutko pozdrawiam i pędzę dalej zaległości u Ciebie nadrobić !!!

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...