środa, 9 stycznia 2013

 Im dalej w las….
Kiedy zaczynam „zabawę „ z patchworkiem myślałam  …. co tam coś się pozszywa  i  fajnie będzie….
Ale im bardziej się zagłębiam w tajniki zszywania tym coraz szerzej otwierają  się moje oczęta .Ostatnio na przykład doczytałam się ,że zszyć  paski  z ścinkowa metodą  crazy   można  i owszem   ale na  trzy  różne sposoby a nie  koniecznie metodą    ej szalała  szalała ..”
Środek tej kosmetyczki uszyty został z zastosowaniem  klasycznej  metody pionierów  amerykańskich



Tutaj ścinkowo zostało połączone z sobą za pomocą metody zszywania i odwracania


 
A tutaj resztki wykorzystałam  zszywając metodą  patchworku  wiktoriańskiego  znacznie przeze mnie zmodyfikowanego  albowiem jest on  bez bardzo bogatego  zdobienia.




A przy okazji tę  właśnie kosmetyczkę  do ozdobienia której użyłam koronek zgłaszam    na  wyzwanie  Szuflady .


 
Pozornie wszystkie przody wyglądają  prawie   identycznie…ale jednak to prawie robi wielką różnicę .Polegającą na  różnych  kształtach  ścinków  oraz  zupełnie odmiennym sposobie ich zszywania.



         No i tak oświecona w tym temacie pełna pokory co do moich umiejętności szycia metodą  patchwork ... żegnam się z Wami , dziękując  za to ,że jesteście  i do mnie zaglądacie …  J
                                                                       Ewa

28 komentarzy:

  1. Wszystkie piękne, ale mnie najbardziej przypadła do gustu pierwsza wersja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie cudne, ale mi z kolei najbardziej przypadła do gustu ta wiktoriańska wersja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Cię naprawdę podziwiam za cierpliwość podczas zszywania tak malutkich kawałeczków. Chyba bym nie wytrzymała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem co się dzieje, ale widzę tylko jedno zdjęcie...wiktoriańską wersję,która jest bardzo piękna.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też widzę jedno zdjęcie. Torba "wiktoriańska" jest piękna, szyj i bądź:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. hm ...ja już się zdenerowałam bo myślałam, że to coś u mnie nie tak- posta nie mogę dodać,zdjęcia się niechcą wgrać a teraz u Ciebie widze tylko jedno zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcie ino jedno się ukazało, ale za to tekst cały:))) Im dalej w las, tym więcej...wytworków Ewuni:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę tylko jedno zdjęcie...z nowym rokiem blogger nas coś nie oszczędza ;p

    Ale piękna ta torebka!!
    :)
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tu widzę tylko jedno zdjęcie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również, tylko ta cudna torba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak wszyscy, widzę tylko torebkę, śliczną zresztą. Ale myślę że resztę też zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś tam poprawiłam - mam nadzieję,ze bedzie wszystko widać ..ale jak długo nie moge zagwarantować ..wszystko w rękach blogera który zadbał aby w Nowym Rku nie było nam nudno.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie to w każdej odsłonie jest perfekcyjna!!! Powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  14. czytam i pilnie analizuję ... i ni za cholerke, nic nie rozumiem !!!
    Ewuniu, dla mnie to strasznie zaszyfrowane pojęcia :))) hi hi :)
    Mi tam kochana ,,wsio rawno,, jak Ty zszywasz ... jakkolwiek to czynisz, czynisz to perfekcyjnie, bo to co oczęta moje widzą - duszyczkę i serducho zachwyca !
    Ach ... cudne te Twoje torebusie :)
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewa, jak powiadają człowiek się całe życie uczy i g...pi umiera ;) A poważnie, to wszystkie są fajne - niby podobne a inne. Powodzenia w szufladowym wyzwaniu. Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  16. Zszywanie i odwracanie to chyba najbardziej mój styl. A który sposób jest dla Ciebie najtrudniejszy ? Dla mnie to w ogóle czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oj już wszystko działa:)pięknie Ciociu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne wszystkie, cudowne kolorystycznie, a ścinki ułożone w pierwszej wersji najładniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne te Twoje patchworki...śliczne prawdziwie...

    OdpowiedzUsuń
  20. ech.... żebym to ja tak umiała....

    OdpowiedzUsuń
  21. Teraz widzę wszystko:):):)I jest to wspaniały widok!Pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
  22. sa piękne ... ja to czekam az bedzie po remoncie i zabieram sie za malowanie jeszcze musz ekilka rzeczy skończyc i do świat sie pomalutku szykowac pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  23. Super są te Twoje kosmetyczki...ta z koronką jednak naj - jak dla mnie oczywiście...
    W to, że ich metody zszywania różnią się od siebie... wierzę Ci na słowo bo jestem laikiem i beztalenciem igłowym...

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiesz już pewnie,że dla mnie im więcej koronek tym lepiej.A sposób zszycia?Wszystkie ładne:))))Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...