wtorek, 10 stycznia 2012

Zimka

No i jak na zawołanie przyszła Zimka ...rano otwieram oczka , przecieram  a tu śnieżek  sypie .
A ja  wczoraj wieczorkiem zabrałam się za ocieplanie popieli.
Efekt:



Zrobiło mi się ciepło od razu na duszy nie tylko dzięki  kolorom ale i cieplutkim komentarzom .Dziękuję za nie bardzo. Dobre słowo to zawsze balsam dla duszy i napęd do działania . A co do działania to czasem różnie bywa ,ale ja w tym roku mam jedno postanowienie :
"....zamieniajcie słowo w czyn . Bo kto się słowu jedynie przysłuchuje  a w czyn go nie obraca  podobny staje się do człowieka , który w lustrze bada wygląd swej twarzy ...przygląda się sobie , lecz potem odchodzi i wnet zapomina jak wyglądał..."
Tak więc dziękuję za wsparcie w postaci dobrego słowa.

4 komentarze:

  1. Oj Ewa ! zimę to Ty piękną wyczarowałaś!:) ale jak to w życiu bywa -przyszła inna miotła i śniegu już nie ma:) (czytaj -deszcz) Podkładki piękne! A postanowienie. . . trzymam kciuki!:) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. super, już sama nie wiem które fajniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. witam kolejna patchworkową kobietę :D śliczne podkładkowe komplety szyjesz!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne podkładeczki! Urocze mają kolorki! I te kwiatolki sa słodkie!!!!

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...