Gochy, Gosie, Gosieńki....wczoraj miały swoje imieninowe święto. Jako ,że mam w rodzinie też Gosieńkę od kilku dni głowiłam się nad prezentem. I wymyśliłam podusię przytulankę . Albowiem moja córcia po swoim tatusiu oprócz burzy loczków na głowie odziedziczyła jeszcze umiejętność spania i to niekoniecznie zawsze w pozycji poziomej. Może być : na siedząco, na stojąco ... krótka regenerująca drzemka w jej przypadku czyni " cuda". Dlatego też poduszka jest w wymiarach 30x30 cm aby nie stanowiła dużego balastu i była zawsze pod ręką. Jako ,że ostatnio Gosieńka nastawiona jest na popiel-ten kolor jest wiodącym a uzupełniają go : błękit -dobry do marzenia , zieleń do uspokojenia no i odrobina czerwieni aby pamiętać ,że to tylko krótka drzemka. Z tyłu jako zapięcie wszyłam kryty zamek, bo świetnie imituje delikatną szczelinkę w poduszce a i przy wszywaniu go niewiele roboty.
A oto i podusia dla Gosieńki :
Gosi sie podobała a Wam ?
Gosieńka piękny prezent dostała i nie dziwię się , że się jej spodobał!:) Podusia śliczna! U mnie też poduszkowo:) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńśliczna poducha i praktyczna:) mój mąż tez sypia gdzie popadnie, dzieci zreszta też :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna podusia. Sama z chęcią złożyłabym głowę do drzemki na takiej kolorowej piękności. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia, super dobrane kolorki. Aż chciałoby się na niej położyć głowę i ... rozmażyłam się! Dzięki Ewuniu za ciepłe słowa, cieszę się, moje własne metamorfozy mogą być radością dla kogoś jeszcze :D
OdpowiedzUsuńCzy na Agnieszki też takie cudowności szyjesz? :D
Pozdrawiam Cię ciepło i zapraszam ponownie.
Ta podusia, jest tak cudna, że z wrażenia chyba nie mogłabym na niej zasnąć :-) Ale z pewnością spróbuję, bo jest moja, moja, moja!!!!
OdpowiedzUsuńPodoba się i to bardzo!!
OdpowiedzUsuńPoducha przepiękna:) Gosi tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńJakbym chciała umieć tak szybko zasypiać... Ja niestety śpię mało i to dopiero wtedy gdy nie mam już żadnych obowiązków:( Drzemki raczej nie wchodzą w grę.