czwartek, 26 lutego 2015

Jestem .....



I’am  .... czyli jestem to nie  tylko cytat z mojego ulubionego filmu to także moje ja na dzień dzisiejszy.

Życie zaczyna się po 50-tce  to informacja dla tych którzy są dopiero przed , bo ci którzy są już po dobrze o tym wiedzą. Nowy etap, nowe życie , nowe wyzwania.
W takim okresie swojego życia jestem właśnie ja .To dobry czas na realizacje tego co komu w duszy gra. Dzieci odchowane , pofrunęły w świat .Chociaż to określenie pofrunęły bardziej pasuje do mnie niż do nich .Pół roku temu  wywróciłam swoje życie do góry nogami . Gdybym powiedziałam ,że o 360 stopni to byłoby to o wiele za mało. Spakowałam  się i pojechałam w świat…teraz więc wiodę życie emigranta .




(autorką tego zdjęcia jest Magdalena Mateja …Madziu mogłabym na nie patrzeć godzinami )


Jednym słowem jestem obywatelem Wszechświata.

Co teraz robię ?

Szyje..wreszcie mogę szyć  od rana do nocy tyle ile dusza zapragnie .Jednym słowem jak to ostatnio napisałam  u jednej z blogerek w  komentarzu  " szyju ..szyju  ".

Uczę się …. intensywnie, a nawet bardzo.Nie przypuszczałam ,że ostatnie  pół roku to będzie  tak intensywny czas nauki.

Tęsknie…za tymi którzy zostali w kraju ,a najbardziej za  moimi maluchami ,a mam ich całą czwórkę .Oto najdroższe mojemu sercu moje wnuki :)



Napisałam ten post  z  trzech powodów:

Po pierwsze jestem obecna już w blogowym świecie trzeci  rok i może wreszcie przyszła pora aby  coś więcej o sobie napisać .Kocham ten nasz  blogowy świat , skwapliwie  pielęgnuje wszystkie nowe przyjaźnie jakimi mnie obdarował (dziewczyny czas intensywnej nauki dobiega powoli końca wracam do szycia tego co lubię najbardziej czyli dla Was :) )

Po drugie przybliżenie samej siebie  swoim czytelnikom blogowym to jedno z zadań kursu w jakim aktualnie biorę udział ( pisałam  przecież ,że intensywnie  pobieram nauki ).

Po trzeci być może najważniejsze .Jutro bliska memu sercu osoba przekracza tą magiczną liczbę 50… chciałam jej pokazać  ,że to nie koniec a wręcz przeciwnie początek ... nowej drogi .

Na koniec pokuszę się o mały cytat, nie wiem niestety  czyja to jest myśl, zapisałam ją gdzieś prędko kiedyś tam  na kartce papieru:

„……każdy dzień w naszym życiu może być cudem , rób swoje a efekty przyjdą same….”




Uf…. skończyłam.  Zdecydowanie łatwiej jest pisać o szyciu niż o sobie .Tak więc następnym post będzie  ściśle związany z tym co się  dzieje w   świecie nitek i igieł.
                                                                        
                                                                                Ewa…

28 komentarzy:

  1. Jejku Ewuś to gdzie Ty teraz...?????
    Wiesz coś w tej 50-tce jest magicznego, ja czekam na swoją już z przytupem..... hihi i gęba mi się do niej zaciesza.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu to niech szybciutko przyjdzie ona do Ciebie i niech się dzieje:)

      Usuń
  2. 50 to czas na "jeśli nie teraz to kiedy" ;) korzystać z życia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie takie jest też i moje motto ....jest ze mną od momentu założenia bloga .Wtedy to zastanawiałam się pisać czy nie ...wyszło na tak bo jeśli nie teraz to kiedy .

    OdpowiedzUsuń
  4. :) najlepszego dla Ciebie Ewuś ! :)
    Nawet te dzisiejsze słowa dopieszczone tak jak każda z Twoich prac :)
    niech Ci się wiedzie jak najlepiej! tak, jak sobie tylko wymarzysz i zapragniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko się pisało , ale jakoś przebrnęłam :)Oj marzeń mam sporo a pragnień jeszcze więcej :)

      Usuń
  5. Każdy czas jest dobry, by zrobić coś innego, tylko dla siebie. U Ciebie to nastąpiło po 50- tce, u kogoś innego po 60- tce ( czemu nie). Jeżeli jesteś spełniona, to oznacza, ze zrobiłaś dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 50-60-70-80 myślę podobnie jak Ty do dobry czas na zmiany..nie ma co lać łez za tym co było tylko iść do przodu

      Usuń
  6. Pogratulować odwagi w przeprowadzeniu takiej rewolucji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj na blogu u Eli (http://elau66wr.blogspot.co.uk/) przeczytałam że " .... życie jest za krótkie, a daje nam tyle możliwości,że grzechem byłoby je przesypać ..." Myślę ,że to jest to ....

      Usuń
  7. 50- 60 to piękne lata, jednak gdyby można je zatrzymać ... Ja moje 64 mogłabym mieć zawsze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu kiedy pisałam tego posta czułam intuicyjnie, że coś dodasz od siebie:)Takie porozumienie dusz.To Ty stałaś się niejako moim dodatkowym " motywatorem" do działania.Jestem pełna podziwu dla Twojego entuzjazmu z jakim chwytasz każdy dzień....dziękuję :)

      Usuń
  8. Mamy tylko jedno życie Ewuniu:) Żyj kolorowo i szczęśliwie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewa, wiek nie ma tu nic do rzeczy... wiecznie niezadowolone z siebie nastoletnie wyliczają sobie zmarszczki, piękne 50- tki rozpoczynają w tym czasie nowe życie. Twój "przełom" wyznaczasz sobie sama - co spotka Cię za tą granicą zależy tylko od Ciebie - jeśli na to pozwolisz! Wszystkiego zatem najlepszego, Ewuniu! Ja też z niecierpliwością czekam na ten wiek - chciałabym mieć takie doświadczenie, taką wiedzę i chęć biegu z siłą rozpędu w takiej podróży jak Twoja. Kłaniam się więc nisko i idę poczytać tutek o wszywaniu zamka ;) ps. jeśli w tym przełomie zapragniesz skakać ze spadochronem - poczekaj na północny wiatr i kieruj się do mnie na Łódź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stale o Łodzi pamiętam :)co do wyznaczonych granic to masz Aga racje ..jeśli się skończy z "wymówkozą" i biadoleniem to potem już jest tylko wolność.

      Usuń
  10. powodzenia ! i oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja sie ciesze ,ze Cie poznalam :) Zycie jest za krotkie ,aby sie zastanawiac aa co by bylo gdyby?! Warto probowac ,ryzykowac . Kazdy dzien powinien byc wyzwaniem ,powinien byc doceniony tak ,abysmy nie zalowali minionych dni ,lat. Trzymam Kochana za Ciebie kciuki ,aby Ci sie udalo wszystko tak jak wlasnie tego pragniesz !!! :) I na prawde fajnie ,ze napisalas o sobie troszke wiecej :) Piekne masz wnuki :))) I Zycze Wszystkiego Najlepszego dla jutrzejszej solenizantki ,solenizanta :))) Zycze odwagi ,zdrowka i usmiechu :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Ewus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko i ja się ciesze ,że mogłam Cię poznać z to wszystko dzięki blogowaniu :)

      Usuń
  12. Gratuluję Ewa rewolucji życiowych, nie wszystkim starcza chęci i odwagi. Dziękuję za bloga na którego regularnie zaglądam i za tych kilka słów o sobie. Miło "poznac" fajną, ambitną, odważną, żywiołową, spelnioną, zadowoloną z życia dziewczynę. Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie miło było Cię poznać ...rozgościłam się u Ciebie na blogu :)

      Usuń
  13. Każdy wiek wzbogaca nas o coś innego i w każdym wieku można być szczęśliwym, i tego Ewuniu z głębi serca Ci życzę <3 Oczywiście trzymam kciuki i ... Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymaj oj trzymaj kciuki ...będę wdzięczna :)

      Usuń
  14. Bardzo się cieszę, że coś o sobie.... ja mam ogromną ochotę pisania o życiu osobistym, ale powstrzymuje mnie fakt, ze raczej na blogach robótkowych panuje powściągliwość w tej materii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .Mnie o samej sobie pisać jest ciężko, ale nie bierz ze mnie przykładu.Jeżeli masz taka potrzebę to się nie powstrzymuj.Jak dla mnie każdy blog powinien być odzwierciedleniem tego co każdej z nas w duszy gra...więc idż za głosem swojego serca:)

      Usuń
  15. To Ty odważna kobietka jesteś. Ale najważniejsze żeby Ci było dobrze :).

    Ja póki co jestem na etapie "Boże jaka już jestem stara" ... Mam 34 lata i jakoś ta 30 mi nie pasuje ;).

    Lubię się dowiadywać czegoś o blogowych koleżankach :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgnęłam do swojej pamięci i w Twoim wieku tez się czasem czułam staro ..nic się nie martw w końcu masz przed sobą druga młodość ..... hi hi hi :)

      Usuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...