Kiedy szyłam „ maleństwo” z poprzedniego posta - myślałam , że jest to już najmniejszy format kosmetyczki jaki może wyjść spod mojej maszyny .Szybko jednak okazało się ,że nie . Przyszła mi do głowy myśl żeby uszyć tez coś dla najmniejszych kobietek. Wszak i one mają swoje przydasie …czytaj gumki, spinki, itp. Z myślą o nich powstały jak na razie trzy.
Oto "kosmetyczkowe maleństwa " dla właścicielek niewielkiego wzrostu .
w temacie
krasnali - dwie
natomiast w temacie jabłuszko pełne snu - jedna
Wszystkie trzy dostępne są tutaj ….zapraszam .
A pozostając w
temacie dziecięcym, to w jednym z postów , pokazywałam stroje jakie szyłam dla jednej z szkół baletowych
na coroczny koncert galowy. Między innymi z miękkiej , pięknej skórki szyłam
dla Indianek spódniczki .
zdjęcie pochodzi ze strony:
Szyłam to jednak sporo powiedziane…bo w ogóle
materiał nie chciał się przesuwać, tylko wszystko się blokowało. Próbowałam
różnych sposobów, aż w ostatecznym akcie
rozpaczy sięgnęłam po .......klamerki do bielizny.
Posłużyły jako
szpilki, podniosły materiał i dzięki temu
stopka ruszyła z miejsca … i co
najważniejsze stębnowanie nie sprawiało trudności i szyło się jak od linijki.
A jakie Wy macie sposoby radzenia sobie z
takimi materiałami?
Ewa…..
Do szycia skóry i skóropodobnych są stopki z teflonu, ułatwiają prace: http://www.maszyny-do--szycia.pl/stopki-teflonowe.html
OdpowiedzUsuńJa takiej nie mam na stanie a czas naglił...
UsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńMłode damy przeważnie trzymają swoje skarby w zamknięciu więc takie cacko jest bardzo przydatne:)
Co prawda to prawda... bardziej chyba jeszcze niż duże dziewczynki kochają swoje magiczne kuferki...
Usuńcudowne kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńuwielbiam te twoje maleństwa sa niesamowite
OdpowiedzUsuńA ja Twoje lalki...też są niesamowite
UsuńKlamerki to dobry pomysł na przytrzymanie takiego materiału. Mnie intrygują te magnesy z któregoś wpisu. Musze takie nabyć. Kosmetyczki są urocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak nie znajdziesz magnesów nigdzie w u siebie stacjonarnie , to w komentarzach pod postem o magnesach Małgosia umiesciła namiary do Strimy tam są
UsuńMaleństwa co jedno to piękniejsze :).
OdpowiedzUsuńA na taki pomysł szycia nie wpadłam
- ale ty chyba ostanio pisałaś, że "potrzeba matką wynalazków" ;)
i jak widać to prawda;).
Pozdrawiam Marta.
Zwłaszcza ta pilna potrzeba.... ale co ja Ci będę mówić w końcu to nie kto inny ale Ty jesteś jak pomysłowy Dobromir :-)
UsuńKlamerki są genialne! ;-) Kosmetyczki urocze :-)
OdpowiedzUsuńW tamtym momencie były dla mnie wybawieniem .....
UsuńUrocze , praktyczne i pomysłowe , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńMój sposób to najlepiej ,unikać takich tkanin :))) ale poważne, to używam takich technicznych metalowych spinaczy do papieru i stopki teflonowej albo takiej z roleczką z przodu. Oczywiście to co bez problemu uszyje moja emerytka, to żuk jęczy, kwęczy i nitki plącze.
OdpowiedzUsuńMaleństwa są niesamowicie słodkie! podziwiam Cię za to wszywanie ekspresów/zamków po łuku - mistrzostwo!
I ja też ten sposób stosuję w krawiectwie...sprawdza się doskonale. Kupiłam sobie ostatnio tą stopkę z roleczką , ale nie miałam jeszcze możliwości jej sprawdzić....
UsuńKosmetyczki śliczne, idealne dla małych dam :) Problematycznych tkanin staram się nie używać - nie lubię się stresować ;)
OdpowiedzUsuńJa tez ale czasem wybór nie należy do nas...
Usuńhaha, patent z klamerkami świetny! Muszę zapamiętać:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kosmetyczki ;)
OdpowiedzUsuń