Za oknami skrzy i skrzypi …
śnieg rzecz jasna…a u mnie na
przekór temu co za oknami zrobiło się
wiosennie. To co się przeszyło , to kompletnie
nie moja „ bajka” . Kolory wzięte zupełnie przypadkowo , na potrzeby przeszycia
próbnego bloku .Po pierwszy przeszyciach
stwierdziłam , że dość ,że to nie to
. Jednak sama nie wiedzieć czemu szyłam dalej .Koniec końców zaowocowało podkładką w soczystych wiosennych kolorach. Pomimo ,że
kolory nie moje to jednak strasznie się
do niej przywiązałam…jakoś tak cieplej na duchu i w domu…po prostu wesoło….
Kiedy całość
była gotowa stwierdziłam ,że można by
ją użytkować w zależności od
nastroju raz po prawej stronie a raz po lewej
stronie.
Cieszę się ,że udało
mi się dobrnąć do końca. Czy Wy też tak macie, że jeżeli spodziewany efekt zaczyna być podczas pracy inny od
zamierzonego, to ciężko jest dobrnąć do końca? Bo ja tak. Najczęściej jest
tak , że wszystko zostaje odłożone „ na święty nigdy”. Dlatego doszycie
do końca tej podkładki w moim
wykonaniu graniczy prawie z cudem .
U mnie : skrzyło i skrzypiało przy maszynie.. a na polu lub
jak kto woli na dworze naprawdę : skrzy, skrzypi i śnieży.
Ewa
ale energii wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFajna, bardzo energetyczna - idealna na zimowe dni. Dobrze, że dobrnęłaś do końca :)
OdpowiedzUsuńWiosennie, jak różowe tulipany:)
OdpowiedzUsuńA mnie się ta podkładka podoba wyjątkowo!
OdpowiedzUsuńKolorki super! Tyle energii i optymizmu!
Po kaweczkę ranną taką położyć i od razu się powera dostaje :).
kolorowa i dobrze
OdpowiedzUsuńFajna podkładka- od razu się cieplej zrobiło :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wiosną zawiało :) ...mimo, że skrzypi i śnieży... a mi czasem ciężko dobrnąć do końca nawet jak efekt jest bliski zamierzonego :]
OdpowiedzUsuńKolory nie Twoje... czemu? Bardzo kolorowo i radośnie, ja ostatnio staram się oglądać tylko takie rzeczy, bo bardzo poprawia mi to humor - zwłaszcza teraz gdy za oknem śnieg :)
OdpowiedzUsuńPisałam na fb,ale napisze i tu,że wcale się nie dziwię,że się do niej przywiązałaś.To ta wiosenna energia..A co do projektu,to zdarza się,że odbiega od zamierzonego i czasami musi nabrać "mocy....",by go dokończyć,ale chyba to dobrze.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodkładka jest niesamowicie piękna !!! Świetny dobór kolorów !!! I w dodatku jest dwustronna !!! - to już dla mnie zupełnie czarna magia !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńO tak za oknem niezły mróz,a u Ciebie widzę tworzy się piękności :)
OdpowiedzUsuńPodkładka bardzo ładna i taka wiosenna :)))
Zielone to moje kolorki rózówe zdecydowanie nie- ale tutaj pięknie się komponują
OdpowiedzUsuńMam nieustający nastrój na tą lewą stronę:))) Cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo energetycznie - tęsknię już za wiosną.
OdpowiedzUsuńA podkładka w Twoim wykonaniu to mistrzostwo.
Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Bardzo ładna i energetyczna :)
OdpowiedzUsuńA mnie się te kolory podobają.
OdpowiedzUsuńA co za pies :) :)
Podkładka jest kwintesencją wiosny:) Ale- choć podobają mi się te zielenie- moje serce zdobyła część różana, ale cóż, ja różomaniak jestem;)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczny chyba trzeba teraz takiej energii bo okropnie zimno.
OdpowiedzUsuńJakie urocze :) Faktycznie wiosenne i ciepłe. Zaczęłam tęsknić do zieleni
OdpowiedzUsuńNormalnie czarujesz !!! Piękna podkładka :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z taką dwustronną pracą! Masz wybór,a nastrój przy piciu kawy to bardzo wazna rzecz!
OdpowiedzUsuń