To Ani
był pomysł na organizer na pieluszki . Ja tylko temat rozwinęłam
w temacie dalszego jego wykorzystania
po okresie pieluszkowym .
I z takich
kolorów jakie sobie
Ania zażyczyła powstał jej osobisty ..o właśnie taki
A my dzisiaj znowu mamy poniedziałek…
( o
zdjęcie poktnęłam się na FB )
Żartowałam …nie leniuchuję -
nadrabiam zaległości …..
Chociaż musicie przyznać
same ,że zdjęcie rewelacyjne …
poleniuchowało by się w słonku……
Ewa
to ja też poczekam do piatku ;p
OdpowiedzUsuńCudny koteczek!.. kosmetyczka oczywiście też :)))
OdpowiedzUsuńPodobają mi się szalenie takie duże kosmetyczki :-)
OdpowiedzUsuń;)))Chyba zgapię pomysł od kota;))))
OdpowiedzUsuńEwa jestes perfekcjonistką i mistrzynią w tym co robisz;)Piękna ta hmmm kosmetyczko,pieluszniczka;))
Powinnyście obie opatentować pomysł;))
Kosmetyczka wspaniała. Bardzo podobają mi się te różowe akcenty. A zdjęcia z kotem - urocze. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńpodziwiam twoje wykonanie wszystkiego
OdpowiedzUsuńŚliczny krój i ta perfekcja wykonania tego organizera sprawiają, że chce się mieć taki sam :) Co do kotów, to też bym poleniuchowała, tylko słonka brak.
OdpowiedzUsuńKosmetyczka cudna.
OdpowiedzUsuńA ja czekam na piątek, dopiero mija poniedziałek, a ja już jestem wypompowana :-)
Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Jak ja bym chciała tak jak ten kot. Kosmetyczko-organizer rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńEwuniu cudna a kot :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczka w każdym szczególe dopracowana. Pozdrawiam. Ewa
OdpowiedzUsuńBardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńEwa jak zwykle starannie uszyte. Ja tak jeszcze nie potrafię.
OdpowiedzUsuńna żywo kosmetyczka jest jeszcze fajniejsza :) trochę żałuję, że nie pomyślałam o przyczepianym pasku, bo spokojnie mogłaby robić za małą torebkę!!! :) dziękuję, Ewo i pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń