Tym razem to Dorocie obiecałam pokazać jak ja robię skos z
pasków krojonych pod kątem 45 stopni.
Do
odszycia wszystkiego , co nie jest linią
prostą a łukiem potrzebujemy właśnie takiego rodzaju skosu.
Do jego przygotowania
potrzebujemy sporej wielkości kawałek materiału
Zaginamy go wzdłuż przekątnej pod kątem 45 stopni i linię załamania zaprasowujemy żelazkiem
Następnie wzdłuż tej
samej linii rozcinamy
Od brzegu odmierzamy szerokość naszych pasków , w moim przypadku było to 3.5 cm dla każdego
wzdłuż
wyznaczonych linii rozcinamy materiał
bierzemy dwa paski i prawymi stronami składamy je w taki
sposób jak na zdjęciu poniżej
Ważne jest aby paski w stosunku do siebie złożone były pod kątem prostym
I tak jak to jest pokazane na zdjęciu poniżej każdy z rogów
wystawał poza pasek na wysokość stopki
czyli 0.7 cm
Tak złożone i spięte szpilką paski wkładamy pod stopkę
Wbijamy igłę , robimy kilka mocujących przeszyć
I zaczynamy
szycie na szerokość stopki czyli 0.7 cm
Zszycie pasków wygląda
dokładnie tak jak na zdjęciu poniżej
Odwracamy na lewą stronę , rozprostowujemy szew
Na prawej stronie
zszycie wygląda tak, przycinamy końcówki i jedną część naszego skosu
mamy zszytą
Pozostałe paski przyszywamy
zawsze w następujący sposób:
Do każdego
ostatniego paska zszytego skosu
dokładamy nowy pasek ( prawa strona do prawej, według wcześniej pokazanego
schematu )
Jeśli nasz skos jest gotowy ostatnią czynnością jest rozprasowanie jego szwów
Ja z reguły nie zaprasowuję skosu l ale jeśli
jest taka konieczność, to robię to sposobem podglądniętym kiedyś w
necie.
Najpierw zaginam
skos na pół i zaprasowuję
Potem pozostałe
brzegi zaginam w kierunku
zaprasowanego środka
Układam na desce do
prasowania i upinam szpilkami pozostawiając
po prawej stronie wolną
przestrzeń na stopkę żelazka tak jak na
zdjęciu poniżej
Przesuwam fragmentu skosu pomiędzy szpilkami
A następnie wyciągnięty fragment zaprasowuję żelazkiem
I tak kawałek po kawałku zaprasowuję aż, uzyskam potrzebną mi ilość
Po otwarciu widoczne
są cztery równe załamania skosu.
Gotowy po zaprasowaniu czy tez nie skos dobrze
jest zabezpieczyć przed zagięciami nawijając go na szpulki albo na tekturowe paski.
Gotowe….
Ewa ……
Bardzo lubię Twoje porady szyciowe. Zawsze można dowiedzieć się z nich czegoś ciekawego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiolu lejesz miód na moje serducho... kiedyś mówiłam ,że nigdy nikomu nie jestem w stanie przekazać swojej wiedzy..ale jak to mówią nigdy nie mów nigdy...
UsuńWow z taką instrukcją wydaje się to mega proste :) Tyle razy robiłam podchody a po Twoim wpisie idę odrazu spróbować :)
OdpowiedzUsuńBo to w sumie nie jest skomplikowane ...tylko my tak sobie czasem coś wyobrazimy a potem trudno pod górę wejść...daj znać jak poszło ...
Usuńekstra
OdpowiedzUsuńEwka jesteś Wielka! Cudo nie tutorial!!! :-)))
OdpowiedzUsuńIwona cuda to Ty szyjesz... :-)
UsuńJa to bym mogla byc Twoja uczennica :):) Dziekuje za tutorial Suuper :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Ewus :)
OdpowiedzUsuńTo jesteś już druga po Dorocie w kolejce...może kiedyś kto wie..
Usuńsuper porada, na pewno mi sie przyda, zwłaszcza ten myk ze szpilkami przy prasowaniu ;) dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMnie się też ten sposób zaprasowywania przypadł do gustu dlatego go przygarnęłam....
UsuńU Ciebie wszystko tak prosto wygląda:)
OdpowiedzUsuńPaulinko najważniejsze to zacząć a pozostała reszta przyjdzie z czasem...:-)
UsuńChoć temat mi znany,ale z przyjemnością przeczytałam.W bardzo jasny i zrozumiały sposób,z pomocą licznych zdjęć przedstawiłaś zagadnienie.Masz dar i umiejętność przekazania wiedzy.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tym darem to pewnie tak różnie bywa, w każdym razie staram się zawsze jak najdokładniej wszystko opisać , może dlatego że wiem jak ważny jest każdy szczegół kiedy się czegoś trzeba nauczyć...
UsuńNa pewno przydatny przewodnik, ja właśnie wolę lamówki robić sama i czasami robię na zapas:]
OdpowiedzUsuńDo patchworku tez robię sama , natomiast jeśli nie muszę to przy szyciu rozmiarówki zdecydowanie kupuję.. poprostu nie przepadam za jej zaprasowywaniem.
UsuńEwcia jesteś nieoceniona;))Kurs jest doskonały i nawet ja, niedouk szyciowy,wszystko pięknie skumałam;)
OdpowiedzUsuńJeśli pozwolisz udostępnię linka do Twojego kursu:)
Myślę,że sobie poradzę z jego zrobieniem,ale wszycie to dla mnie jeszcze dość trudne zadanie.Nie mogę pojąć tego i już;((
Dzięki wielkie;))
Ilonko co do udostępniania to jasne, niech inni jeśli tylko zechcą korzystają z kursiku..ja sama jeśli tylko mam okazje skorzystać z porad innych chętnie to robię.W końcu po co wywarzać drzwi skoro inni już je otwarli. Co do wszywania samego skosu to w a moich etykietach w szyciowym kursiku weekendowym znajdziesz opisy jak dokładnie wszywać taki skos... Ilona świat stoi przed Tobą otworem działąj... ;-)
OdpowiedzUsuńja robienie lamówki już trochę ogarnęłam. O dziwo zostało mi to w głowie z czasów kiedy moja mama jeszcze szyła.
OdpowiedzUsuńInstrukcja świetna, wszystko bardzo jasno opisane i zobrazowane
Czyli dziedziczysz geny szyciowe jak i ja... :-)
UsuńRewelacja !!!! Od dziś jestem Twoją stała bywalczynią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i oczywiście zapraszam :-)
UsuńBył czas, że zgłębiałam tajniki szycia i uszyłam sobie wiele świetnych kreacji, teraz mam mniej cierpliwości, ale chętnie zaglądam po takie porady, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFakt szycie wymaga wiele cierpliwości zwłaszcza jeśli chodzi o dział prucia , ale ja nie zamieniłabym go na nic innego...
UsuńŚwietny tutorial i bardzo przydatny - ja robię podobnie :)
OdpowiedzUsuńEwa a może tak książka zbiór tych wszystkich kursów,które są bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńLubię czytać te porady nawet, jeśli nie wszystkie wykorzystuję :)
OdpowiedzUsuńa ja nic z tego nie rozumiem :p ale zaglądam i czytam ;)))
OdpowiedzUsuńEwciu!!! Jak ja Ci za to dziekuje!!! :*:*:* Nareszcie rozumiem, niemoglam polapac jak te paski roznej wielkosci maja mi sluzyc za lamowke, dziekuje Ci serdecznie! Mam nadzieje, ze i w praktyce wyjdzie mi dobrze :)
OdpowiedzUsuń....patent ze szpilkami jest genialny, od dziś zaprasowanie bedzie mi szło 10000razy szybciej;)
OdpowiedzUsuń