Dzisiejszy poranny spacer zapoczątkował sezon oglądania wschodów słońca na porannym spacerze. I tak będzie od dzisiaj aż do końca lata.
Uwielbiam ten czas kiedy mogę patrzeć ,jak każdy dzień budzi się w kolorze słońca .
Najpierw bardzo delikatnie
a potem już z minuty na minutę coraz szybciej słońce wychyla się z za horyzontu i zaczyna panować na niebie.
uwielbiam takie fotki a zapach bzu poezja:)
OdpowiedzUsuńMasz racje Ewuni kazdy budzacy sie dzien daje szanse chyba o tym zapomnialam fantastycznie to mi przypomnialas ja tez lubie te ciche poranki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za możliwość zobaczenia tak pięknego wschodu. Ja niestety do rannych ptaszków nie należę :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia. Ola.
Proszę bardzo ...:)
UsuńJak ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńTy już masz bez a u nas jeszcze w pąkach, ale patrząc na to że dziś takie słoneczko to może ja będę już mieć ;)
Chyba wszędzie dzisiaj świeciło i mam nadzieję ,że u Ciebie też :)
UsuńRanny ptaszek z naszej Ewuni:)Piękne zdjęcia:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPtaszej jak ptaszek ale Pancia wilczka tak :)
UsuńŚliczne zdjęcia :) uwielbiam takie poranki, w ogóle takie powietrze o poranku :)
OdpowiedzUsuńpowietrze, poranna rosa i śpiew ptaków..czego więcej do szczęścia potrzeba :)
UsuńPiękne widoki, zazdroszczę ja rano taka zagoniona jestem, że czasami nawet nie mam czasu popatrzeć na to piękno, które nas otacza, cieszę się, że przypominasz o takich oczywistych rzeczach :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna okolica :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam wschód słońca, jest wiec nas więcej - mój Lilak jeszcze w pąkach pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zazdroszczę takich widoków. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia :) Kwiatki cuudne i zapewne Pieknie pachna :) Milego Dnia Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę się zmusić do tak wczesnego wstawania, chociaż wiem, że dużo tracę. Miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńPewnie gdyby nie wilczek to też ciężko by mi się było zmusić:)
UsuńPiękne zdjęcia też lubię świt ale obserwuję go tylko przez okno a później wracam do łóżka.
OdpowiedzUsuńAle Ewka to chyba była 4 rano? :O
coś między 4.15 a 4.45 ...:)
UsuńPiękne fotografie :)
OdpowiedzUsuńDla takich widoków też bym wcześniej wstała :) Bez - uwielbiam !
OdpowiedzUsuńRanny z Ciebie ptaszek :-) Zdjęcia piękne, a cieszenie się każdym dniem to umiejętność, którą warto posiadać, a najlepsze jest to, że można się jej nauczyć :-) Ja ćwiczę się codziennie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki! Po prostu - życie może nas cieszyć na każdym kroku, musimy tylko tego chcieć.
OdpowiedzUsuńSpacerować będziesz specjalnie wstając na oglądanie wschodów słońca, czy może korzystając z okazji gdzieś podążając codziennie w jakieś określone miejsce?
OdpowiedzUsuńCodziennie rano o 4.15 wyruszam na poranny spacer z moim wilczkiem :)
Usuńoj tak.... świetna sentencja i oby tak na codzień zakańczać nasze dni.... wstaję o 5 rano i jak tylko oczęta otwieram to podziwiam tę paletę barw na niebie .... jeden z glównych powodów dla których też lubię rano wstawać
OdpowiedzUsuńOj tak dobrze jest wstać rano i patrzeć jak się budzi życie :)
Usuń