I jak co roku przyszła pora radosnego oczekiwania… ale w tym roku po raz pierwszy odpaliłam świeczki na moim wieńcu adwentowym .Miałam go już w ubiegłym roku ale niestety z pewnym opóźnieniem , bo zanim zorientowałam się ,że taki by mi się marzył Adwent już był w pełni. Ale w tym roku pierwsza świeczka została zapalona zgodnie z tradycją. Tym cudnym wieńcem obdarowała mnie moja siostra .Wiele dobra od niej było mi dane dostać, ale dostałam coś jeszcze czym się Wam muszę pochwalić .Dostałam od niej dawno dawno temu to cudo
…ja „ szyciara” jestem w posiadaniu takiego naparstka. Ile razy mam „ doła” tyle razy patrzę na niego i mówię sobie ..Ewa może jeszcze nie jesteś wielka ale będziesz ,wstawaj dasz rade …no i wstaje i idę .Mam też ofiarowany mi przez moją siostrę dzwoneczek z dedykacją „ becz i dzwoń „ no i becze i dzwonie ,żeby Ten tam na górze wiedział ,że ja tu jestem .
Ech dobrze mieć siostrę …
No kochana, tego naparstka to Ci NAPRAWDĘ zazdroszczę. Ja zbieram naparstki, podczas moich wyjazdów, podroży przyjaciół. Ale takiego to nawet nigdy nie widziałam. Wieniec też super, ale ten naparstek... ach... ;-)
OdpowiedzUsuńNO wiem ,że jest" ach " dlatego strzegę go jak oka w głowie...
Usuń:-)Dobrze napisane :-)
OdpowiedzUsuńacha :-)
UsuńZgadzam się, ja też beczę i dzwonię do mojej siostry!
UsuńDobrze mieć TAKĄ siostrę, pogratulować! Wieniec uroczy a naparstek cudny ale dzwonek mimo że go nie ma na zdjęciu rozłożył mnie na łopatki "becz i dzwoń" no super! Mam siostrę ale ona jeszcze musi dorosnąć do pewnych rzeczy... może kiedyś doczekam jak dojrzeje ...
OdpowiedzUsuńMoniko dołączyłąm zdjęcie dzwonka ...a za siostrę Twoja trzymam kciuki....przyjdzie napewno taki czas...
UsuńDzwonek rewelacyjny dzięki za zdjęcie buziole :)
UsuńPiękna grządka! Naparstek niepowtarzalny!!
OdpowiedzUsuńDziekuje :-)
UsuńNaparstek cudny! I jak widać, ma magiczną moc.......
OdpowiedzUsuńTwój wieniec adwentowy jest śliczny, a grządka - niesamowicie optymistyczna:). Buziaki!
I mnie się też wieniec bardzo ale to bardzo podoba...
UsuńJakiś znajomy woreczek tu widzę, hi,hi. Ale dzwonek przedni, post też:)) Buziaki.
OdpowiedzUsuńA jakże...
UsuńŚliczne te szydełkowe świeczniki, lubię takie:)
OdpowiedzUsuńA Twoja grządka urocza i jakaś taka, mimo że chyba zbierana, to dopasowana:) I groszkom tam dobrze, mówiłam Ci, niech się kurzą a na obszycie przyjdą kolejne:)
To grządka umoszczona tym co od serca dane....
UsuńOryginalny wieniec,tylko Ty masz taki.Ładny kolor wełenki,optymistyczny:)
OdpowiedzUsuńNaparstek jedyny w swoim rodzaju.
Więzy rodzinne są bardzo ważne,najblizsza rodzina powinna się wspierać.Pozdrawiam.
Wieniec bardzo nowoczesny i bardzo handmade:)
OdpowiedzUsuńEwciu , pięknie jest na Twojej grządce!
OdpowiedzUsuńWspaniały wieniec i naparstek(którego Ci zazdroszczę:))
Jak dobrze mieć taka siostrę!
Całuski:)
Becz i dzwoń - to coś dla moich owieczek ? :) :) :)
OdpowiedzUsuńEwuś ja już nie raz Ci mówiłam, że jesteś WIELKA ! Ale prawda jest taka, że nawet wielcy tego świata mają swoje słabości, więc becz i dzwoń, a ja będę Ci wtórować i dzwonić jeszcze głośniej, tak żeby Ten na górze nigdy o nas nie zapominał (tak poza tym On chyba nie potrafi zapomnieć ... to my zapominamy ... )
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i pozdrawiam !!!
Becz i dzwoń ... krótko i na temat ! super siostra :)))
OdpowiedzUsuńNaparstek to prawdziwe cudeńko, ale i wieniec Twój adwentowy me oczka popieścił ... jejku, szydełkowe mega kwiatuchy na świeczki - bajeczna praca !
A Twa grządka ... magiczna :)))
pozdrowionka :)