środa, 9 maja 2012

Odgruzowania cz.1............

Ogruzowana.
Na pierwszy ogień przy  „ odgruzowywaniu  „ mojej Radosnej Twórczości – poszedł bieżnik dla Justyny. Krew-pot- dział prucia xxx razy to wszystko  związane jest z  pracą nad bieżnikiem .Ja swoje a on swoje .Ale ja jednak byłam bardziej uparta i to co miałam w głowie na dzień dobry zostało na dobranoc .Ponieważ Justyna na  realizację swojego zamówienia czekała dłuższą  chwilkę na osłodę  doszyłam jej jeszcze małe podkładki.
A oto efekt mojej pracy – otarłam pot z czoła i przystępuję do prezentacji.

W ostatnich dniach dostałam  kilka wyróżnień-  za które  wszystkim  dzisiaj dziękuję bardzo ale to bardzo .A ponieważ to temat na osobnego posta napiszę o tym następnym razem…J))))

11 komentarzy:

  1. Prezentuje się ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow :D ale cudo ;) nawet nie chce myslec jak cieżko coś takiego powstaje...
    pozdrawiam gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę! widzę, że praca idzie pełną parą:) to dobrze , bo aż miło zaraz z rana nacieszyć swoje oczy takimi ślicznościami.Piękne! Pozdrawiam i życzę miłego dnia Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaaaaaaaa jakie piękne! To właśnie takie podkładki mnie u Ciebie zachwyciły:)) Matko, ile to szycia i przeszywania i pikowania, a do tego tak równiutko. Poziomicy używasz, czy jak, że to tak idealnie Ci wychodzi? Ani ja, ani moja maszyna nie mamy w zestawie opcji tak równego szycia, musisz mieć jakiś super model:)))))) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknoty! Napatrzeć się nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny zestaw! Znakomicie prezentuje się w tej wiosennej aranżacji!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe połączenie kolorów,milutki komplecik!

    OdpowiedzUsuń
  8. swietnie to wyszlo..:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne!!!, nigdy w życiu się nie nauczę tak cudnie szyć.
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...