Zrobiłam na prezenty zresztą aż dwa komplety /albowiem miałam dwie rodzinki do obdarowania / . Pracowałam w pocie czoła ale w sumie chyba jak na początek to jakoś wyszło:
Oczarowana ścinakmi poszłam za tak zwanym ciosem i wykorzystałam resztki na same środki .Dostałam niezłą nauczkę od szpilek ... ale co tam zamienię je na agrafki i dam rade...
Zadowolona jestem z siebie albowiem to moje pierwsze włąsnoręcznie zrobione prezenty gwiazdkowe.
Póki co mam juz nowy projekt na desce więc wracam do pracy.....
Ewo, kolorystycznie super skomponowane,a wykonanie perfekcyjne. Piękne prezenty przygotowałaś. Gratulacje. Obdarowani zapewne bardzo zadowoleni. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś! Pracy wiele ale efekt powalający!:) Obdarowani zapewne szczęśliwi!:) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńPięknie skrojone i wykonane.Kolory też zachwycające.Własny prezent to duża satysfakcja.Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńśliczne, takie prezenty lubię najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńśliczny prezent, fajniutka, radosna kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam te twoje dzieła i się nadziwić nie mogę jakie śliczności .... szkoda ze ja tak szyć nie potrafię ... cuda robisz a te podkładki i torebki w ogóle wszystko prześwietne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto się napracowałaś nie ma co :)
OdpowiedzUsuń