Kiedy założyłam bloga zastanawiałam się nad drugim moim krokiem i we wtorek przyszło olśnienie .Wracając z zakupów przyszedł mi do głowy pomysł na ekologiczną tobę na zakupy.Ponieważ zaczynam zabawę z patchworkiem postawiłam na recykling.Pod nożyczki poszły moje stare wysłużone spodnie i dwa kawałki bawełny /ofiarowane mi przez moją siostrę/.. W środę zrobiłam projekt torby a wczoraj kiedy przystapiłam do realizacji....okazało sie,że spodnie były ze streczem i materiał nie był za bardzo posłuszny podczas pikowania a ponadto za mało dodałam na zapasy..parę razy odwiedziłam Dział Prucia .Efekt końcowy zamieszczam poniżej.Chyba nie było tak najgorzej ....albowiem juz dzisiaj mam zamówienie na zrobienie podobnej.
Póki co idę dzisiaj na zakupy z moją własną osobistą torbą.
9 grudnia roku pamiętnego :) ... poszłaś na całość !!! Torbę widziałam na własne oczy - jest super - rewelacja!!! Powodzenia!:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie Marta
OdpowiedzUsuńCudowna!!!! Po prostu się zakochałam!!!! Ja również zamawiam obowiązkowo!!!!
OdpowiedzUsuńEfektowna i co najważniejsze funkcjonalna torba.Czekam na dalsze posty i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńnazwę Dział Prucia postanawiam wypożyczyć do swej pracowni :-)))) jest genialna...
OdpowiedzUsuńa prawdziwe szycie - wiadomo - "bez prucia się nie liczy" :)
torba super
Torba super!!! Twoje podkładki również mi się podobają!! Masz wielki talent i cierpliwość do szycia- czyli to co u mnie w rodzinie przechodzi z pokolenia na pokolenie...oczywiście ja jestem wyjątkiem;)
OdpowiedzUsuńChętnie będę do Ciebie zaglądać:)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Kasia:)
sliczna torebeczka wyszła.
OdpowiedzUsuńwww.mebelina.blox.pl