W sobotę i w niedzielę był jednej z Krakowskich galerii kiermasz na którym dzięki mojej Gosieńce zadebiutować nam było dane dość niespodziewanie i w przyśpieszonym tempie . Chytry plan podzielenia stołu został opracowany błyskawicznie a potem to już tylko pozostało nocne Polek działanie. Stół podzielony został na trzy części - część pierwsza to nasze zaprzyjaźnione Aparatki czyli dziewczyny fotografujące . Druga część należała do działalności dziecięcia mojego czyli: albumy, kalendarze, przepiśniki .No i jakiś tam mały kącik dla moich przeszyć .Dziewczyny przez dwa dni walczyły jak Lwice o klienta , dla klienta i z klientem .Ja natomiast upamiętniwszy zresztą dość kiepsko wielko pomne chwile oddelegowałam się do domowych pieleszy.
Jednym słowem debiut kiermaszowy zaliczony .. dziewczyny czuły się jak przysłowiowe ryby w wodzie i absolutnie w tej kwestii nie powiedziały ostatniego słowa .Wręcz przeciwnie przygodę z kiermaszami uważają za otwartą ..pierwsze koty poszły za płoty
Gratuluję udanego debiutu. Fajnie tak w grupie, wzajemne wsparcie ważne, szczególnie gdy zdobywa się doświadczenie w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńBrawo dziewczyny!:))
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńwow ... te kiermasze to wspaniała sprawa !!!
OdpowiedzUsuńBrawo dziewczyny !
Ewuniu...cieplutko pozdrawiam i po wyróżnienie do mnie zapraszam :)
http://beaartdecor.blogspot.com/2012/11/happy-monday.html
ah, no i masz już debiut za sobą, a ja właśnie przed debiutem i się stresuje :) Gratuluje. Pozdrawiam serdecznie Karolina z niemazaco.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję za fotorelację, miałam w planach się wybrać ale na planach się skończyło. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńsuper, że debiut sie udał!:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIwona
No proszę , wspaniała relacja a i znajome twarze można zobaczyć :) Cieszę się, że wszystko się Wam udało i mam nadzieję, że spełniło Wasze oczekiwania. Pozdarawiam Marta
OdpowiedzUsuńps Zamówienie na czapkę przyjęte- prześlij rozmiar i kolor. I oczywiście ustaw się w kolejce:))) No dobra , jak dla Ciebie to bez kolejki:)
Gratuluje serdecznie:), pierwsze koty za płoty!
OdpowiedzUsuńFajna relacja, pozdrawiam!