wtorek, 29 października 2013

Brązowy – kolor jesieni





Tym razem udało mi się zmieścić w ramach czasowych  kolejnego wyzwania w  jesiennej zabawie u Agnieszki .
W tym tygodniu króluje  mój ukochany brąz. On też jest  gra główna rolę w  przeszytych przeze mnie podkładkach .Kiedy dostałam zamówienie na ich przeszycie  , to dokładnie wiedziałam jakich kolorów użyję . Oczywiście kolorów jesieni. Dlatego szyło się i szybko i przyjemnie , a efekt końcowy zadowolił nawet mnie samą .A co na ich temat powie nowa ich właścicielka dowiem się wkrótce….
I na tym koniec pisania ,  pora na  prezentacje….







A na koniec jeszcze   jedno moje małe spostrzeżenie  na temat pikowania.


Zawsze do pikowania  małych fragmentów  np. podkładek używałam  szpilek, ale od jakiegoś czasu zamieniłam je na agrafki .Może trochę bardziej ręce bolą od upinania  , ale za to potem w trakcie pikowania  pracuje się zdecydowanie lżej niż przy szpilkach .Po pierwsze  wszystkie warstwy zamocowane są bardziej stabilnie,  a po drugie  łatwiej się manewruje stopką przy pikowaniu.






I na dzisiaj tyle …brąz dalej króluje w mojej pracowni ,  w kolejce są jeszcze jedne  podkładki …a więc do następnego razu….
                                                                   Ewa

19 komentarzy:

  1. Pieknie szyjesz Ewus :):) Piekne podkladki :):) O agrafkach bede pamietac :):) Dziekuje za rade :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna patchworkowa praca.Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiadomo z pod czyjej ręki to wyszło - urocze , a z agrafą pomysł świetny [ sprawdzę ] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, bo kocham brązowy. Nie znam nikogo, kto by takie cuda ze ścinek robił a jest to ogromna sztuka dopasować te kawałeczki zarówno kolorystycznie jak i rozmiarem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak pięknie i równo uszyłaś
    A ja nie mam agrafek ani jednej :( chyba muszę kupić.

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne podkładki i tak bardzo "Twoje" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem niezmiennie zachwycona Twoimi uszytkami.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę nie dość, że człowiek oko nacieszy :) to jeszcze dobrą radę dostanie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. jak zwykle perfekcyjnie uszyte :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie ładne to tylko u Ciebie. ;)
    Ja wszystkie Twoje rady na przyszłość chowam w mojej głowie, wierzę, że któregoś razu się przydadzą :)
    P.S. Ja wciąż bez maszyny :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne podkładki, nowej właścicielce na pewno się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor w zasadzie całoroczny,więc chwalić się takimi podkładkami można nie tylko jesienią:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet jakbym gwoździami przybiła i tak mi wyjdzie krzywo:)))
    Jakie to szczęście, ze już jestem szczęśliwą posiadaczką podkładek z Twojej pracowni:)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Sa piękne, i to precyzyjne wykonanie, ja dopiero stawiam pierwsze kroki w patchworku, Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

...Dobrzy przyjaciele muszą sobie wszystko mówić nawet jeśli nie jest to przyjemne....:-)

Print Friendly and PDF
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...