Było zimno i deszczowo …ale w sercach wszystkich tych którzy byli wczoraj z Marcelem było gorąco.
Było moc atrakcji , mnóstwo zabawy dla dużych i małych ….była zbiórka funduszy dla Marcelka , był uśmiech i radość, były też i łzy wzruszenia …..
O tym jak było niech świadczy uśmiech na twarzy Marcelka …bezcenny .
W imieniu organizatorów Turnieju wszystkim ludziom którzy swoje serca szeroko otwarli aby ratować małe serduszko Marcela przekazuję ogromne
D z i e k u j ę
Ten puchar plus podziękowania mamy Marcela / przytoczone poniżej/ przeznaczone są dla wszystkich ludzi dobrej woli za okazane im serce i wsparcie...
….Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KTÓRZY PRZYCZYNILI SIĘ DO ORGANIZACJI MECZU CHARYTATYWNEGO DLA MARCELKA. NIE BĘDĘ TU WYMIANIAĆ, BO LUDZI OTWARTYCH SERC BYŁO BARDZO DUŻO, DZIĘKI WSZYSTKIM UDAŁO SIĘ ZADBAĆ PROFESJONALNIE O WSZYSTKO DO NAJMNIEJSZEGO SZCZEGÓŁU OPRÓCZ POGODY NA KTÓRĄ NIKT NIE MIAŁ WPŁYWU.
DZIĘKUJĘ ORGANIZATOROM PANU LESZKOWI , KASI, GOSI - ZA TAK WIELKI WŁOŻONY TRUD OD PARU MIESIĘCY. DZIĘKUJĘ WOLONTARIUSZOM.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM DRUŻYNOM PIŁKARSKIM : TVP KRAKÓW, BIZNES LIGA,, PROXIMA SP. Z O.O., ADIMET ADAM PAMUŁA I OSP BUKÓW KTÓRZY W ZIMNIE, DESZCZU I MROŹNYM WIETRZE GRALI DLA MARCELKA.
DZIĘKUJĘ PANI AGNIESZCE, PANU RAFAŁOWI, PANU KRZYSZTOFOWI
Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KTÓRZY PRZYBYLI I WYTRWALI CHOĆ CHWILE W TAK TRUDNYCH WARUNKACH POGODOWYCH.
DZIĘKUJEMY….
DZIĘKUJĘ ORGANIZATOROM PANU LESZKOWI , KASI, GOSI - ZA TAK WIELKI WŁOŻONY TRUD OD PARU MIESIĘCY. DZIĘKUJĘ WOLONTARIUSZOM.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM DRUŻYNOM PIŁKARSKIM : TVP KRAKÓW, BIZNES LIGA,, PROXIMA SP. Z O.O., ADIMET ADAM PAMUŁA I OSP BUKÓW KTÓRZY W ZIMNIE, DESZCZU I MROŹNYM WIETRZE GRALI DLA MARCELKA.
DZIĘKUJĘ PANI AGNIESZCE, PANU RAFAŁOWI, PANU KRZYSZTOFOWI
Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KTÓRZY PRZYBYLI I WYTRWALI CHOĆ CHWILE W TAK TRUDNYCH WARUNKACH POGODOWYCH.
DZIĘKUJEMY….
Cenna inicjatywa,jak to pięknie kiedy ludzie się gromadzą w tak szczytnym celu!Co do pogody,to zwariować można!Zamiast umiarkowanej,to wpada w skrajności,głowa boli!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo, dużo zdrowia Marcelkowi :)))
OdpowiedzUsuńRadość w oczach Marcelka daje wiarę, że będzie dobrze! Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńDzięki za Dar Serca na licytacje:)))
UsuńEwa, właściwie Tobie należą się największe podziękowania, za to, że nie zamknęłaś się w czterech ścianach własnych spraw, tak jak inni. Tylko jesteś tam, gdzie potrzebują pomocy. Podziwiam Ciebie Ja, szczerze.
OdpowiedzUsuńWiesz co największe podziekowania należą się organizatorom tego całego przedsięwzięcia nawiasem rzecz biorąc absolutnym debiutantom w roli tak ogromnego przedsięwzięcia . Oni to na hasło pomocy odpowiedzieli - pomagamy. Jestem z nich absolutnie DUMNA :)))))
OdpowiedzUsuńbyło cudownie, chociaż pogoda chciała nas złamać!!! Jednak nie z nami te numery!!!
OdpowiedzUsuńObawiam się ,że tak mocnej ekipie wolontariuszy to żadna pogoda nie straszna:)))
OdpowiedzUsuńwszystko mówi samo za siebie.. zostawiam uśmiech :)
OdpowiedzUsuńEwo , wielkie brawa dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńa Marcelkowi dużo zdrówka życzę:)
Piękna inicjatywa! Zdrówka dla Marcelka!
OdpowiedzUsuń