Miała być duża i jest duża , a na dodatek jeszcze w moich
ukochanych kolorach.
Kiedy ostatnio po raz pierwszy dowiedziałam
się o metodzie wykorzystania
ścinków zwanej slashing , wiedziałam że przy szyciu tej kosmetyczki z niej skorzystam. W ruch poszły ścinki w
kolorach pomarańczy ,żółci i brązu. Do nich dołożyłam jeszcze koronkowe ścinki w kolorze ecru i powstały takie oto ozdobne środki.
Pojemny środek wykończony został w podobnej jak
zewnętrzna część kolorystyce.
Tym razem przy
wykończeniu spodu zastosowałam
swój sposób na wykorzystanie resztek
zamka do usztywnienia .Sprawdził się doskonale.
A na koniec chciałam jeszcze przypomnieć , że biorąc udział w mojej zabawie 1
kwietnia można stać się właścicielką
lub właścicielem kompletu kosmetyczek .Chętnych do wzięcia udziału w
zabawie zapraszam tutaj
Ewa ….
To wykorzystanie ścinków wygląda fantastycznie, niesamowita jesteś, a kosmetyczka jest cudna :))
OdpowiedzUsuńŚliczna kosmetyczka, nie słyszałam jeszcze o technice slashing i chyba będę musiała poczytać - efekt zachwycający :) Przepiękne stonowane zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuńCudna kosmetyczka!!! Ja też o tej technice jeszcze nie słyszałam, fajny efekt:) Byłam pewna, że ta wstawka w centrum kosmetyczki techniką chenille szyte...
OdpowiedzUsuńWspaniała kosmetyczka, bardzo mi się podoba:)
Ewo, widziałam już wiele slashing-ów, ale Twój przemawia do mnie najpiękniej. Cudne. Kolorystycznie dobrałaś świetnie. A w kosmetyczce tworzy piękną całość. Brawo!
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje kosmetyczki!!!!!!!!!!!!! Podziwiam wszycie zamka!
OdpowiedzUsuńCudna kosmetyczka, zastosowana w niej technika daje niesamowity efekt. Jesteś mistrzynią w tworzeniu kosmetyczek ( doceniam również inne Twoje talenty szyciowe). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna kosmetyczka, bardzo mi się podoba, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudna - muszę coś o tej technice poczytać bo wygląda to fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kosmetyczka!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te środki.
Kosmetyczka cudo. Kolorystycznie kojarzy mi się z zachodem slońca.
OdpowiedzUsuńEwuniu, Ty wiesz, że uważam Cie za Mistrzynię szycia.
Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Bardzo ciekawie wygląda kosmetyczka zrobiona w takiej technice ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest kosmetyczka tylko dzieło sztuki...
OdpowiedzUsuńCudowna rzecz ale nijak nie pojmuję sposobu zrobienia tego cuda!!!
OdpowiedzUsuńKosmetyczka wygląda jak złota :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest!!
OdpowiedzUsuńChyba dla mnie to czarna magia :(ale kosmetyczka wygląda luksusowo.
OdpowiedzUsuńŚwietna! Muszę zobaczyć, co to za technika, bo mam cały koszyczek ścinków:)
OdpowiedzUsuńKosmetyczna duża i piękna, a ten slashing, cokolwiek by to nie miało znaczyć wyszedł ci SUPER. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńDuża każdej z nas by się przydała! Wykorzystanie ścinków godne pochwały!
OdpowiedzUsuńTaką piękność też bym przygarneło. Jesteś mistrzynią. Śliczna.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i podziwiam,cudna jest ♥
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło, cudna Kosmetyczka i kolory-idealne.
OdpowiedzUsuńMistrzostwo wykonania i pięknie zgrane kolory... poezja.
OdpowiedzUsuńCudowności tworzysz,bardzo się cieszę ,że trafiłam na Twojego bloga.Zapraszam serdecznie do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://szaroburaporka.blogspot.com/
Ewuniu - duża, w Twoich ulubionych kolorkach i cudownej urody - to trzeba koniecznie dodać !
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią toreb i torebusi wszelakich :) Podziwiam, naprawdę nieustannie podziwiam !
Cieplutko pozdrawiam :)
Rewelacyjnie! Świetnie dobrałaś Ewo kolorki! Podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, piękne kolory, super wykonanie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper. Efektu dodają dodatkowe przeszycia.
OdpowiedzUsuń