Dzisiaj rozwiązanie
zagadki z jednego z poprzednich postów
. Z pokazanych tam materiałów przeszyłam dla małego Adasia.. .kocyk.
A oto i on w całej
okazałości 130x130 cm .
Część
wierzchnia , to bawełniany panel w którym główną rolę odgrywa
miś marynarz .Jakiś czas temu dostałam od Beaty materiał z misiem w roli głównej .Wycięłam z niego potrzebne mi to tego projektu elementy , które następnie oprawiłam .
W środek kocyka wszyłam ociepline , a od spodu wykończyłam polarem .
Przy jego łączeniu z dwoma poprzednimi warstwami postanowiłam iść
na skróty .Skorzystałam z overlocka i obrzuciłam brzegi jednocześnie
przycinając z nadmiaru polaru.
Tym
sposobem miałam za jednym zamachem i łączenie
i obcinanie. Przy gęstym ściegu overlocka
brzegi stały się sztywne , co potem
okazało się dla mnie zbawienne przy odszywaniu skosu. Operacja jego
odszycia przebiegła sprawnie i szybko.
Jednym słowem lenistwo czasem popłaca…ale tylko czasem…. Najczęściej
zabawa kończy się w „dziale prucia „ , tym razem było z korzyścią dla mnie.
A oto i sam Adaś na
swoim nowym kocyku.
Co do rozwiązania
zgaduj zgaduli, to :
Wybrałam się
dziś kreatywnie - może jakieś girlandy albo zestaw spacerowy, w końcu wiosna
więc może jakiś komplet torba, kosmetyczka pieluszkowa i np kocyk? Nie trzymaj
nas w niepewności! Co to nie będzie - zakocham się od pierwszego wejrzenia na
bank, bo te tkaniny piękne są.
Aga .. zadecydowały ostatnie minuty finiszu na mecie " … np kocyk " . Masz już jedną moją kosmetyczkę ,
ale jak to mówią od przybytku głowa nie boli .Po konsultacjach z Agnieszką , bo mogę
tylko przypuszczać co jej w duszy gra , biorę
się do szycia .
A tym wszystkim , którzy wzięli udział szybkiej zgaduj zgaduli dziękuję i zapraszam
wkrótce na następną…materiały już się dekatyzują….
Ewa …
Jaki piękny kocycuniek.
OdpowiedzUsuńTrochę mi żal, bo byłam blisko (kołderka).
Gratulacje dla Agi.
Pozdrawiam. Ola.
Gdyby nie ten polar to byłaby kołderka a tak to niestety kocyk ...zgodnie z zapotrzebowaniem
UsuńKocyk ... śliczny, piękny, te kolory i motywy... i do tego dla wspaniałego marynarza :D Jak się cieszę normalnie gwiazdka w lutym! i pomyśleć, że powstrzymać się nie mogłam i komentarz wpisałam z telefonu kretywnie " wyprana" z pomysłów, a jednak! Ewuniu, Twoich kosmetyczek można mieć i 10 w torebce... a każda znajdzie zastosowanie! Oj będę się obnosić i chwalić, a jak! Dziękuję pięknie postokroć!
OdpowiedzUsuń"wyprana" czy nie trafiłaś w gąszczu pomysłów w dziesiątkę ..bo cóż a jak za szycie się biorę...
OdpowiedzUsuńpiękny, nie wiem gdzie ty znajdujesz te pokłady cierpliwości szycia rameczek, obrazków ehhh ja tak nie umiem a i jestem za leniwa na takie cuś
OdpowiedzUsuńO Terek! z ust mi to wyjęłaś! ja też tak mam, a szkoda - bo jak się patrzy na dzieła Ewy to aż w dołku z zazdrości ściska... Ja ostatnio też uszyłam koc -polar plus bawełna, ale aż wstyd go teraz na blogu pokazywać, jak tutaj takie cudowności!!! ;-)
UsuńEj dziewczyny dziękuję za dobre słowa ...ja uwielbiam wyszywać ścinki a Wy z kolei inne cudne rzeczy szyjecie, które ja omijam szerokim łukiem i dzięki temu w blogowym świecie jest wszystko co z szyciem związane...
UsuńKocyk jest śliczny:) A z Adasia to szczęściarz, że ma taki kocyk:)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę,już mi wstyd tutaj pisać komentarze,bo moje ochy i achy chyba stają się nudne;)
OdpowiedzUsuńNormalnie siedzę nad tą klawiaturą i nie wiem co napisać;))
Boski jest!!!!
Piekny kocyk uszylas !!! :) Baardzo mi sie podoba taki chlopiecy noo Suuper !! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny, fantastycznie oprawione obrazki, niezwykła precyzja- podziwiam idealnie połączone skosy w naroznikach
OdpowiedzUsuńSuper kolorki, taki energetyczny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk! Ale zszywania to strasznie dużo przy tym było :)
OdpowiedzUsuńKocyk czy kołderka... i tak pięknie wyszło:) I jak szybko!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kocyk, mistrzyni z Ciebie najprawdziwsza :)
OdpowiedzUsuńKocyk piękny ale widok Adasia na kocyku CUDNY!
OdpowiedzUsuńCudny kocyk stworzyłaś Ewuniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Tak ślicznie łączysz te wszystkie elementy, dokładnie, idealnie i równo :-)
OdpowiedzUsuńAdaś to straszny słodziak :-)
kocyk rewelacyjny;
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że miałam swój udział w kocyku ! A u mnie miśki leżały i leżały, a Ty od razu wykorzystałaś, super !
OdpowiedzUsuń