Jak uszyć
kołderkę patchworkową aby spokojnie przejść przez etap pikowania tak dużej powierzchni .Kiedyś w necie natrafiłam na takie połączenie małych bloków , które w sposób łatwy można połączyć w jedną całość.Opracowałam na swoje potrzeby kursik i przystąpiłam wreszcie do przeszycia swojej pierwszej kołderki.
Ja
zrobiłam to tak:
1.
Obliczenia.
Obliczyłam
jaką powierzchnie będzie miała moja kołderka .Po zrobieniu projektu wyszło mi
,że będzie się ona składała z 25 kwadratów
o wymiarach 30x 30 cm .Co w
efekcie końcowym da mi wymiary 140x140 cm
2.
Szycie kwadratów .
Po
rozrysowaniu swojego projektu i dokonaniu obliczeń przystąpiłam do cięcia materiałów według swojego schematu.
I tak 325 małych elementów zszyłam w 25 bloków, które połączę ze sobą w 5-ciu rzędach po 5 bloków w każdym
3.
Wszywanie ociepliny i pikowanie.
Kiedy
zrobiłam potrzebną mi do projektu ilość 25 bloków.. Każdy pojedynczo po
uprzedni wyrównaniu boków układałam na ocieplinie – większej od
szerokości bloku o co najmniej 3 cm z każdej strony
Spinałam
szpilkami idąc od środka w kierunku
zewnętrznym
A
potem całość pikowałam według swojego
pomysłu
Następnie
każdy blok stębnowałam dookoła aby potem łatwiej było mi je było potem łączyć
Czynność
tę powtarzałam 25 razy
3.
Łącznie bloków
Najpierw
połączyłam ze sobą po 5 bloków w 5
rzędów , doszywając poszczególne kwadraty jednym bokiem do siebie .Aby zapanować nad łączeniem poszczególnych kwadratów w określoną według projektu całość na każdym
przypięłam karteczkę z przyporządkowanym mu numerem.
Od tego
momentu wszystkie łączenia
poszczególnych elementów są nie na szerokość stopki czyli 7mm ale na co
najmniej 1 cm .
Następnie
każdy szew łączący rozprasowujemy delikatnie żelazkiem nastawionym na jak najmniejszą
temperaturę
W
następnej kolejności moje gotowe
pięć rzędów połączyłam z sobą w
jedną całość. Nowe szwy oczywiście też delikatnie rozprasowałam.
5. Połączenie przodu z spodnią warstwą .
W tym
celu kroimy część spodu większą o
co najmniej 5cm z każdego boku niż przód
projektu .Rozkładamy na płasko , nakładamy nasz wierzch i spinamy całość najlepiej za pomocą agrafek
Zwijamy
z obu stron w rulon
6.
Przystępujemy do połączenia obu części w
jedno.
Ponieważ
każdy mały fragment mojej kołderki został przepikowany już w punkcie nr. 3 , w tym
momencie robię tylko przeszycia wzdłuż linii pionowych zaczynając od
środka
A
potem wzdłuż linii poziomych.
7.
wykończenie
Po
zakończeniu pkt.6 – wyrównujemy
brzegi kołderki , przycinamy
i przystępujemy do ostatniego kroku
wykończenia jakim jest obszycie całości skosem.
I tak oto dobrnęłam do końca swojego
projektu który udało mi się
urzeczywistnić dzięki tej metodzie pikowania małych elementów a potem dopiero łączenia ich w całość
Ten
kursik umieściłam już kiedyś na portalu jakuszyć.pl ale postanowiłam go zamieścić u siebie na blogu chociażby tytułem
przypomnienia go sobie albowiem mam już gotowe elementy następnej
kołderki i myślę ,że przyszła pora aby je
połączyć w jedną całość…
Ewa
Kołderka jest śliczna,marzę o tym by kiedyś podobną zrobić dla Tymka, nawet kupiłam sobie książkę o patchworku, a mimo wszystko ciągle wydaje mi się to czarną magią...
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś przerażało mnie pikowanie dużej powierzchni , ale jak się okazało nie taki diabeł straszny...krok po kroku i uszyjesz :)
UsuńBrawo Ewko!przepiękne i dziękuję za zdjęcia ze szczegółami :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam zamiar dzisiaj przepikowac moje gwiazdki....ale niestety zszyłam je w jedną całość, ech! Coś mi się wydaje, że Twoja metoda mogłaby zaoszczędzić mi wiele nerwów. Chyba będę pruła :D.
OdpowiedzUsuńMnie to zaoszczędziło i to sporo- podejrzewam ,że samo porucie będzie mniej kłopotliwe niż pikowanie olbrzyma w całości ...:)
Usuńbardzo się przyda :)
OdpowiedzUsuńJuz gdzieś wczesniej widziałam te kurs, kolory są swietnie dobrane i wogóle aż chce się odgapić :D
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!
Jak pisałam w poście , na sposób szycia natrafiłam w necie.W trakcie mojego przeszycia - zrobiłam sobie małą dokumentację co stało się mini kursikiem...pierwszy raz opublikowałam go na jakuszyć.pl... cieszę ,się ,że kolorystycznie Ci się podoba ..wyszło pastelowo ale tak niestety lubią małe dziewczynki...:)
UsuńKołderka jest przepiękna- zakochana jestem w patchworkach, ale na razie tylko podglądam u innych i wzdycham, och, jak wzdycham z zachwytu:) Twój kursik sprawia, że wszystko wydaje się takie proste, ale zanim sama stworzę dla mojej Kornelki coś, co choć w przybliżeniu patchworkiem będzie- pewnie miną wieki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Też kiedyś postanowiłam swoja miłość do patchworku urzeczywistnić...patchwork to niestety ciągła nauka...ale krok po kroku i można iść do przodu :)
UsuńPięknie wygląda, ale jeszcze muszę się dużo nauczyć zanim zbiorę się na odwagę by uszyć coś co będzie chociaż w połowie tak ładne jak Twoje :)))
OdpowiedzUsuńAle do tego trzeba mieć cierpliwości, ale i pewnie talentu! Cudeńko!
OdpowiedzUsuńooo, z nieba mi po prostu spadłaś, też mam zamiar uszyć narzutę i nie zaczęłam jeszcze tylko dlatego że nie bardzo wiedziałam jak ogarnąć pikowaniem te płachty, a Twój kursik wszystko rozjaśnił :-) dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńkołderka prześliczna. I dużo pracy w nią włożyłaś, taki urok takich cudnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńImponująca w całości.Kolory dla dziewczynek znakomite.
OdpowiedzUsuńNo cóż Ewuniu można napisać, żeby nie brzmiało jak banał? Jest śliczna i podziwiam nakład pracy i wielkie umiejętności.
OdpowiedzUsuńwow kobitko zadziwiasz cudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńprofesjonalna instrukcja! sposób szycia jest ciekawy ale ciągle go nie wypróbowałam :) pikowanie wtedy rzeczywiści jest łatwiejsze.
OdpowiedzUsuńKurcze, dla mnie i tak to wyższa szkoła jazdy, ale w najbliższym czasie i tak mam zamiar spróbować, myk z ociepliną zapamiętam i wykorzystam, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa zawsze pikuje po całosci, nie wpadłam na to ze w przypadku kwadratów łatwiej pikować osobno, dziekuje za podpowiedz napewno skorzystam
OdpowiedzUsuńMój Boże! Ileż to pracy, żeby te kawałki połączyć. Chyba bym nie dała rady... Podziwiam Twoją cierpliwość przy takiej ilości elementów. Wyszła przepięknie!
OdpowiedzUsuńSuper kurs, a kołderka cudna. Jakiej grubości ociepliny używasz do wypełnienia kołderki?
OdpowiedzUsuńRewelacja ! Wlasnie tego mi bylo trzeba :)
OdpowiedzUsuń